Mimo ryzyka politycznego związanego z krytycznym wobec rządu kanałem TVN 24 właściciel zapowiada utrzymanie wolności redakcyjnej.
Prezesem i dyrektorem zarządzającym połączonych Discovery i TVN został Piotr Korycki – specjalista od finansów, związany z TVN od 15 lat, ostatnio jako wiceprezes. Zastąpił Jima Samplesa, pracującego w TVN od czasu zakupu tej telewizji przez Scripps Networks Interactive w 2015 r. Samples będzie teraz członkiem rady nadzorczej. Jego macierzysty Scripps połączył się bowiem z dwa razy wyżej wycenianym na amerykańskiej giełdzie koncernem Discovery, który zapłacił za to 14,6 mld dol. W Polsce amerykańska transakcja oznacza, że Grupa TVN kontrolująca prawie połowę rynku reklamy telewizyjnej – wliczając kanały innych nadawców, których czas antenowy sprzedaje – zyskała wsparcie koncernu Discovery, który wprawdzie na krajowym rynku ma niewielkie znaczenie, lecz jest silnym graczem globalnym. A to oznacza zaplecze finansowe i lepszy dostęp do światowych bibliotek programowych.
Ten układ sił znalazł odbicie w składzie kierownictwa połączonych firm. Wprawdzie tylko dwoje członków dziewięcioosobowego zarządu to pracownicy Discovery, ale Korycki podlega Katarzynie Kieli, prezes i dyrektor zarządzającej największego regionu działania Discovery – obejmującego Europę, Bliski Wschód i Afrykę (EMEA).
Jak rozumieć postawienie finansisty na czele połączonego zarządu? – Piotr Korycki łączy wiedzę z obszaru finansów z wieloletnim doświadczeniem w branży mediów i technologii, co jest szczególnie ważne teraz, na etapie integracji obu organizacji, ale również pod kątem dalszego rozwoju biznesu. Jego zadaniem wraz z całym zespołem zarządczym będzie wypracowanie strategii, która odpowie na zapotrzebowanie widzów. Do niej dopasowane zostaną struktury operacyjne, które pozwolą Discovery dalej dynamicznie się rozwijać – odpowiada DGP Katarzyna Kieli.
Natomiast Andrzej Zarębski, ekspert rynku mediów, komentuje: – To racjonalne, prezesem nie powinien być ktoś zajmujący się programem, bo program wymaga pieniędzy, a prezes musi równoważyć koszty i wpływy. Liczebną przewagę osób z TVN w zarządzie interpretuję jako wyraz uznania dla obecnej pozycji tego nadawcy i zaufania do nich.
Wbrew obawom, które panowały w ostatnich tygodniach w TVN, do nowego kierownictwa weszli wszyscy członkowie zarządu tej telewizji. Edward Miszczak nadal więc będzie kształtował ramówki telewizyjne wszystkich kanałów grupy – oprócz TVN 24 i programów informacyjnych wciąż podlegających Adamowi Pieczyńskiemu. W zarządzie pozostają też: Piotr Tyborowicz (biuro reklamy), Maciej Maciejowski (segment cyfrowy) i Marek Szydłowski (prawo). Ponadto do zarządu awansowała dyrektor działu kadr TVN Agnieszka Trysła. Z Discovery dołączają do nich: Dorota Żurkowska-Bytner – szefowa Discovery w Polsce, której będzie teraz podlegać dystrybucja połączonego portfolio kanałów telewizyjnych – i Rafał Ogrodnik, dyrektor finansowy Discovery w naszym regionie (CEEMEA).
Jak zapowiada Piotr Korycki, najbliższe tygodnie Discovery i TVN poświęcą na wypracowanie wspólnych struktur operacyjnych. Czy to oznacza redukcję pracowników z dublujących się działów? – Będziemy patrzeć na obie organizacje i zbudujemy najlepszy możliwie zespół, wykorzystując potencjał obu organizacji – mówi Katarzyna Kieli.
TVN wnosi w posagu coś, z czym Discovery nie miał dotychczas do czynienia: kanał informacyjny. I to taki, który jest solą w oku partii rządzącej. W końcu minionego roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła na TVN 24 rekordową karę 1,5 mln zł za sposób, w jaki kanał rok wcześniej relacjonował okupowanie mównicy i wydarzenia przed Sejmem. W styczniu przewodniczący KRRiT tę decyzję uchylił – ku niezadowoleniu pozostałych czterech członków rady – ale z prawej strony sceny politycznej nieustannie napływają skargi na stację. Jak sobie z tym poradzi nowy właściciel? Czy sprzeda kanał informacyjny? A jeśli nie, to czy utrzyma jego linię programową, ryzykując kary ze strony sprzyjającego partii rządzącej regulatora rynku?
– Patrzymy całościowo na nasze portfolio, a segment informacji jest jego integralną częścią, obok sportu, dokumentu, fabuły i rozrywki – dyplomatycznie odpowiada Katarzyna Kieli. – Dla mnie jako osoby, która zarządza wieloma biznesami na wielu rynkach, najważniejsze jest utrzymanie najwyższych standardów dziennikarskich i rzetelnych informacji z zachowaniem wolności redakcyjnej – podkreśla.
Z kolei wianem amerykańskiego koncernu jest sport, czyli dziedzina w ostatnich latach przez TVN omijana. Teraz Adamowi Pieczyńskiemu będzie podlegała nowo powstała komórka informacji sportowych, a w bibliotece programowej nadawcy znajdą się pozycje Eurosportu, m.in. wyłączne prawa do pokazywania igrzysk olimpijskich w latach 2018–2024. ⒸⓅ
Do kierownictwa weszli wszyscy członkowie zarządu telewizji.