Do unieważnienia konkursu na stanowisko dyrektora szkoły wystarczą wątpliwości dotyczące prawidłowego powołania w skład komisji konkursowej jednego z jej członków. Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
W czerwcu 2015 r. prezydent miasta Krakowa wydał zarządzenie w sprawie zatwierdzenia konkursów dyrektorów niektórych samorządowych placówek oświatowych. Dyrektor liceum ogólnokształcącego, który postanowił ponownie ubiegać się o objęcie dotychczasowej funkcji, po przegraniu konkursu domagał się od prezydenta unieważnienia procedury i przeprowadzenia jej ponownie. Zarzucił m.in. brak wskazania informacji o sposobie powiadamiania kandydatów o terminie i miejscu konkursu. Inny zarzut dotyczył tego, że komisja nie umożliwiła mu przedstawienia pełnej koncepcji działania i wizji rozwoju szkoły. Dodatkowo wskazał też wiele uchybień proceduralnych.
Organ prowadzący nie uwzględnił zarzutów byłego dyrektora, który odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. Skargę wniósł też wojewoda, który domagał się unieważnienia konkursu – on miał wątpliwości do sposobu wyłonienia do komisji przedstawiciela rady pedagogicznej.
WSA potwierdził, że z dokumentów wynika, że podczas wyboru przedstawiciela rady pedagogicznej doszło do licznych uchybień proceduralnych. Na przykład głosowanie odbywało się pisemnie, ale karty do głosowania nie były opatrzone pieczęcią i ponumerowane. Ponadto nie zachowano staranności przy przeliczaniu głosów, a dodatkowo kart do głosowania nie zabezpieczono przed dostępem osób trzecich. W ocenie WSA rada pedagogiczna powinna jeszcze raz podjąć uchwałę w sprawie wyznaczenia swojego przedstawiciela.
Skład orzekający stwierdził, że wątpliwości dotyczące prawidłowości powołania do składu komisji konkursowej właściwej osoby należy zakwalifikować jako przesłankę unieważnienia całego postępowania, o której mowa w par. 8 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia ministra edukacji narodowej z 8 kwietnia 2010 r. w sprawie regulaminu konkursu na stanowisko dyrektora publicznej szkoły lub publicznej placówki oraz trybu pracy komisji konkursowej (Dz.U. nr 60 poz. 373 ze zm.). WSA podkreślił, że przepis ten nie wymaga wykazania, że stwierdzenie nieprawidłowości faktycznie wpłynęło na wynik konkursu na dyrektora – wystarczy, że strona ma przeświadczenie, że mogły one zaważyć na końcowym rezultacie procedury. WSA powołał się przy tym m.in. na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 16 listopada 2010 r. (sygn. akt I OSK 1445/10) i z 14 maja 2013 r. (sygn. akt I OSK 324/13).
WSA nie dopatrzył się natomiast zasadności w zarzucie, że komisja była zbyt późno powołana przed planowanym konkursem. Jego zdaniem na wynik procedury nie miało też wpływu to, że w ogłoszeniu o konkursie nie było informacji o sposobie powiadamiania kandydatów o terminie i miejscu przeprowadzania postępowania.
Skład orzekający ostatecznie zdecydował się na unieważnienie konkursu z powodu nieprawidłowości przy powoływaniu członków komisji. – Prezydent, widząc ogrom nieprawidłowości, powinien niezwłocznie powołać p.o. dyrektora i rozpisać nowy konkurs na szefa placówki, czego do tej pory nie uczynił – stwierdza Mariusz Niziołek, pełnomocnik byłego dyrektora. Władze miasta od orzeczenia WSA w Krakowie (wyrok z 8 grudnia 2015 r., sygn. akt III SA/Kr1299/15) odwołały się jednak do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Sędziowie przychylił się do stanowiska wojewódzkiego sądu administracyjnego i oddalili skargę kasacyjną. Były dyrektor szkoły już zapowiada, że ponownie będzie się ubiegał o fotel dyrektora liceum ogólnokształcącego w Krakowie.
Wątpliwości przy powołaniu komisji konkursowej to przesłanka unieważniająca postępowanie
ORZECZNICTWO
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 1 września 2016 r., sygn. akt I OSK697/16. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia