Wójt ostatnio dowiedział się, że jeden z radnych jest członkiem zarządu banku, w którym gmina ma swój rachunek. Czy tego typu praktyka jest zgodna z prawem?



Nie. Z art. 24f ust. 1 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 594 ze zm.) wynika zakaz prowadzenia przez radnego działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której uzyskała mandat, a także zarządzania taką działalnością lub bycia przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności. Naruszenie tego zakazu skutkuje wygaśnięciem mandatu radnego.
Bank jako osoba prawna prowadzi działalność gospodarczą we własnym imieniu i na własną odpowiedzialność i jest to działalność w rozumieniu art. 2 ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 584 ze zm). Przy czym radny, który jest członkiem zarządu banku, działa w jego imieniu kolegialnie, uczestniczy w posiedzeniach i podejmuje stanowiska w formie uchwał. Natomiast zgodnie z art. 18 ust. 2 pkt 4,9 lit. b, c, d, i ustawy o samorządzie gminnym – rada gminy ma wyłączną właściwość m.in. w zakresie uchwalania budżetu, zaciągania kredytów i pożyczek czy udzielania absolutorium wójtowi. Stąd przy prowadzeniu rachunku bankowego jednostki samorządowej można mówić o wykorzystaniu mienia komunalnego przez bank w związku z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą, a tym samym radny występuje w podwójnej roli. Dlatego WSA we Wrocławiu w wyroku z 6 czerwca 2010 r. (sygn. akt III SA/Wr 148/10) stwierdził, że radny będący jednocześnie członkiem zarządu banku prowadzącego rachunek gminy, w której sprawuje mandat obywatelski, spełnia przesłanki, o jakich mowa w art. 24f ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym. Tak więc w opisanym wyżej przypadku jest podstawa prawna do podjęcia przez wojewodę postępowania wyjaśniającego i wydania zarządzenia zastępczego stwierdzającego wygaśnięcie mandatu.
dr Marcin Mazuryk radca prawny, urzędnik i ekspert ds. administracji publicznej / Dziennik Gazeta Prawna