Radni nie mogą przekazywać innym organom gminy kompetencji do określania wzoru karty dużej rodziny (KDR). Nie mogą też zastrzec, że jej przyznanie zależy od zameldowania.
Samorządy przygotowujące własne programy wspierania rodzin wielodzietnych powinny pamiętać, że zmieniły się przepisy regulujące ich wprowadzanie. Podstawy prawnej w tym zakresie nie stanowi już ustawa z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 163 ze zm.), ale obowiązująca od początku tego roku ustawa z 5 grudnia 2014 r. o karcie dużej rodziny (Dz.U. poz. 1863 ze zm.). Zgodnie z jej art. 27 ust. 1 rada gminy lub powiatu oraz sejmik województwa mogą uchwalić samorządową KDR. Następnie w ust. 2 wspomniany przepis wskazuje, że przyjmując uchwałę, powinny określić w szczególności zakres podmiotowy programu wspierania dużych rodzin, uprawnienia przysługujące jej członkom oraz zasady jego realizacji (art. 27 ust. 2).
Regulując ten pierwszy warunek, a więc krąg osób, które mogą korzystać z lokalnej KDR, rada nie może jednak wprowadzać dodatkowych kryteriów jej uzyskania poza wielodzietnością. Nie może np. wymagać zameldowania na terenie gminy. Zwraca na to uwagę wojewoda dolnośląski w rozstrzygnięciu nadzorczym z 30 kwietnia 2015 r. dotyczącym uchwały rady miejskiej w Oławie (nr NK-N.4131.98.4. 2015.JB). Swoje zastrzeżenia w tej sprawie uzasadnia brzmieniem przepisów ustawy o ogólnopolskiej karcie, która uzależnia jej posiadanie i korzystanie z uprawnień tylko od spełnienia warunku wielodzietności. Skoro więc ustawodawca wprowadził takie rozwiązanie dla modelu rządowej KDR, to ma ono zastosowanie również w przypadku tej samorządowej. Dodatkowo wojewoda wskazuje, że samorządowy program przyznający konkretne uprawnienia członkom rodzin wielodzietnych jest aktem prawnym skierowanym do mieszkańców, którzy z mocy prawa tworzą wspólnotę samorządową. Również w art. 1 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 594 ze zm.) nie ma odwołania do kryterium zameldowania jako wyznacznika kwalifikującego osoby do wspomnianej wspólnoty.
Z kolei nałożenie na radnych obowiązku określenia zasad realizacji programu oznacza, że nie mogą oni sposobu składania wniosku o wydanie karty, jej wzoru oraz regulaminu wydawania i użytkowania przekazywać innemu organowi samorządowemu. Taka sytuacja zaistniała w zakwestionowanej uchwale rady miejskiej w Oławie, która zadania te powierzyła burmistrzowi, mającemu wydać w tej sprawie zarządzenie. W ocenie organu nadzoru zasady realizacji programu stanowią obligatoryjny element uchwały, a zatem muszą być uregulowane przez uprawniony do jej wydawania organ. Rada nie może, nie mając do tego podstaw prawnych, scedować materii zastrzeżonej dla siebie. Znajdujący się w treści art. 27 ust. 2 zwrot „w szczególności” przesądza o tym, że to ona powinna określić w uchwale wymogi w niej wskazane oraz dodać inne, o ile uzna to za stosowne. Dodatkowo uchwała jako akt prawa miejscowego przyznaje mieszkańcom określone uprawnienia. Ich realizacja powinna więc być w sposób jasny i precyzyjny w niej wskazana.
Ponadto w przypadku wzoru lokalnej KDR nie jest uprawnione stosowanie analogii do art. 22 ustawy z 5 grudnia 2014 r. Przewiduje on, że minister właściwy do spraw rodziny w rozporządzeniu określa wzór ogólnopolskiej karty. Gmina, wprowadzając własny program wspierania rodzin wielodzietnych, może do tego celu wykorzystać tę obowiązującą w całej Polsce. Jeżeli natomiast decyduje się na ustalenie własnego wzoru dokumentu, to musi on znaleźć się w uchwale. Nie można upoważniać np. burmistrza do określenia jej wzoru.