Samorząd województwa mazowieckiego już po raz drugi pozwał Skarb Państwa o pieniądze, których rząd nie przekazał mu na realizację zadań zleconych. W czerwcu wygrał sprawę, która jednak będzie miała ciąg dalszy w sądzie apelacyjnym.

Wtedy chodziło o 800 tys zł. na zadania z zakresu turystyki za 2006 r. Teraz powództwo opiewa na blisko 25 mln zł, które latach 2007-2013 urząd marszałkowski musiał przekazać z własnej kieszeni w na 170 zadań zleconych (ponad dwukrotny wzrost od 2006 r.). Dotyczy to m.in. udzielanie gwarancji ubezpieczeniowej dla biur podróży, wydawania pozwoleń na wytwarzanie odpadów i nadzór nad Wojewódzkimi Ośrodkami Ruchu Drogowego, które organizują egzaminy na prawo jazdy. Dotacja rządowa okazała się niewystarczająca, mimo iż samorząd wielokrotnie apelował do rządu o urealnienie dotacji. Pozew z opisem zadań, sposobu ich finansowania i realizacji liczy 34 segregatory.

- W obydwu postępowaniach mamy nadzieję na korzystne rozstrzygnięcie Zarówno Regionalna Izba Obrachunkowa w Warszawie, jak i sądy administracyjne twierdzą jednogłośnie, że samorządy nie mogą tych zadań finansować z własnych dochodów. Niedopuszczalne jest także wsparcie wojewody – wyjaśnia dyrektor mazowieckiego urzędu marszałkowskiego Waldemar Kuliński.

Mazowsze procesuje się także z ministerstwem finansów w sprawie tzw. janosikowego czyli obowiązkowych dopłat na rzecz uboższych jednostek. We wrześniu wojewódzki sąd administracyjny w Warszawie uchylił decyzję resortu w sprawie zapłaty czterech ostatnich rat za 2013 r. na kwotę ponad 200 mln zł. Teraz urząd marszałkowski żąda zwrotu nadpłaty za wcześniejsze lata. Kwota ma opiewać na 1-2 mld zł. Ministerstwo wniosło kasację od wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego, gdyż nie widzi podstaw do jakichkolwiek ulg w płaceniu janosikowego.

- W ramach zmian w systemie dopłat można sobie również wyobrazić umorzenie tych nadpłat i potraktować je jako wpłaty na konto. Pamiętajmy też, że szykowane są zmiany systemowe w janosikowym – mówi marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik (PSL).

Powołał on zespół ekspertów prawa i ekonomii, którzy wspólnie z samorządowcami pracują nad projektem zmian. W pierwszym kwartale 2015 r. dołączą do nich przedstawiciele Banku Światowego i ministerstwa finansów, którzy przedstawią doświadczenia państw zachodnich w sprawiedliwym rozdziale środków między regionami.