Ponieważ kadencja samorządów dobiega w tym roku końca, postanowiliśmy sprawdzić, nie tylko, jak włodarze radzili sobie w minionym roku, lecz także w mijającej wkrótce kadencji. Dlatego niektóre pytania dotyczyły lat 2011–2013. Rządzący miastami i gminami otrzymali 27 pytań skupionych wokół siedmiu kwestii tematycznych. Oto krótka analiza wyników
Dużo punktów włodarze mogli otrzymać za długotrwałe rządy. Wśród tych z 17 wielkich miast zdecydowanym faworytami okazali się włodarze ze Śląska. Dla prezydentów Katowic i Gliwic to już szósta kadencja.
Ale, jak widać z wyników, długotrwałe rządy nie były jedynym wyznacznikiem sukcesu. Duża grupa pytań dotyczyła kontaktów włodarza i urzędu z mieszkańcami. Pytaliśmy, czy włodarz odpowiada na pytania mieszkańców w internecie. Chcieliśmy wiedzieć, czy ma swój urzędowy profil na portalach społecznościowych, takich jak np. Facebook, Twitter, czy współpracuje z mediami.
Pytaliśmy prezydentów o organizację imprez kulturalnych i sportowych. I tu prawie wszyscy włodarze radzili sobie bardzo dobrze. Doceniliśmy też wprowadzenie SMS-owego systemu ostrzegania i informowania kryzysowego dla mieszkańców gminy. W dużych miastach taki system wprowadziło 12 na 17 sklasyfikowanych włodarzy.
Kolejna grupa pytań dotyczyła ułatwień w załatwianiu spraw urzędowych. Pytaliśmy, czy urząd, na którego czele stoi prezydent zadbał o to, by mieszkańcy jego gminy mogli załatwiać urzędowe formalności za pośrednictwem strony internetowej i czy ta usługa jest aktywna. Dużym udogodnieniem jest też system SMS-owego bądź telefonicznego powiadamiania klientów o załatwionych urzędowych sprawach i za to też dodawaliśmy punkty. Interesowało nas, czy urząd zapewnia pomoc tłumacza języka migowego dla osób z wadami słuchu oraz informacje urzędowe pisane brajlem.
Odpowiedzi z dużych miast na te pytania pozwalają nam na stwierdzenie, iż tam, gdzie są ustawowe wymogi, większość urzędów je spełnia. Ale już dużo gorzej było z pytaniem dotyczącym dostępności do urzędowych informacji pisanych brajlem – tylko dwa miasta się o to pokusiły. Niewiele urzędów miało też stronę internetową dla niedowidzących. Jeśli chodzi o parkingi dla osób niepełnosprawnych, miały je wszystkie duże miasta.
Punktowaliśmy zapobiegliwość w ubieganiu się o środki zewnętrzne. O największe pieniądze w przeliczeniu na mieszkańca wystarał się włodarz Gdańska.

Średnie miasta

Wśród najdłużej sprawujących rządy w średnich miastach znajdują się włodarze Nowego Targu i Józefowa nad Świdrem. Natomiast pod względem liczby imprez kulturalnych dominowały Przemyśl i Ełk. Również włodarze tej grupy miast prawie w komplecie (były dwa wyjątki) deklarują że utrzymują internetowy kontakt z mieszkańcami. Niektórych laureatów w tej kwestii sprawdziliśmy i ten sprawdzian wypadł pozytywnie. Większość burmistrzów i prezydentów deklaruje też obecność w mediach społecznościowych, choć akurat dwoje najlepszych uczciwie przyznało, że tego nie robi.
Natomiast wszyscy najlepsi włodarze zarówno są aktywni w organizacjach samorządowych, jak i są zrzeszeni w organizacjach korporacyjnych. Ponad połowa włodarzy wprowadziła też dla mieszkańców gminy SMS-owy system ostrzegania i informowania kryzysowego. Zdecydowana większość uczestników naszego rankingu nie informuje jednak mailowo bądź SMS-em o załatwionych urzędowych sprawach. Ale robi tak sześć samorządów z pierwszej dziesiątki naszego rankingu. Za to wszyscy (z wyjątkiem jednego) uczestnicy zadbali o likwidację barier architektonicznych.
Lepszy był również dostęp do tłumaczy języka migowego, choć z tego wymogu ustawowego nadal nie wszyscy się wywiązują. Znacznie gorzej jest z udostępnianiem informacji dla niewidomych. Tylko dwa samorządy z tej grupy są do tego przygotowane.
To, co w dużej mierze decydowało o zwycięstwie, to umiejętność korzystania ze środków pomocowych. Zarówno laureat, jak i zdobywca drugiego miejsca uzyskali w tym przypadku najwyższe noty.

Gminy miejsko-wiejskie

W tym roku po raz pierwszy wyodrębniliśmy tę grupę samorządowców i samorządów. W niej największym stażem mogli się pochwalić włodarze Karlina i Gołdapi.
Ponad 50 proc. burmistrzów małych miast utrzymuje internetowy kontakt z mieszkańcami, natomiast poniżej 50 proc. jest aktywnych w mediach społecznościowych. Zdecydowana większość włodarzy przyznaje się do aktywności w organizacjach samorządowych, ale niespełna połowa należy do organizacji korporacyjnych. Około 1/3 osób z tej grupy wdrożyła SMS-owy system ostrzegania. Za to prawie wszyscy zadbali o to, by mieszkańcy mogli załatwiać urzędowe formalności za pośrednictwem strony internetowej. Zdecydowana większość wprowadziła też system SMS-owego bądź telefonicznego powiadamiania klientów o załatwionych urzędowych sprawach. Choć z dostosowaniem urzędów do potrzeb niepełnosprawnych te urzędy radzą sobie nieco gorzej niż większe, to w porównaniu z ubiegłym rokiem zauważyć można spory postęp. Zdecydowana większość umożliwia porozumienie się z osobami niesłyszącymi, natomiast tylko jeden urząd (Karlino) zapewnia informacje pisane brajlem. Ok. 40 proc. ma strony dla osób niedowidzących.
W kilku gminach udało się zmniejszyć zatrudnienie. Z kolei prymusem w pozyskiwaniu i wykorzystywaniu unijnych środków okazał się Połaniec, choć Lesko i Bobowa deptały mu po piętach.

Gminy wiejskie

Prawdziwymi liderami pod względem sprawowanych kadencji okazali się włodarze gmin wiejskich: Zgorzelca, Popielowa i Staroźrebów – włodarzują już szóstą kadencję.
Blisko 1/3 włodarzy wprowadziła SMS-owy system ostrzegania. Ci włodarze, którzy zdecydowali się u nas na start, aktywnie działają w organizacjach samorządowych, a spora grupa (ok. 1/3) należy też do korporacji zawodowych. Wiejscy samorządowcy stawiają na załatwianie spraw za pośrednictwem internetu, choć niewielu z nich informuje SMS-em lub telefonicznie o urzędowych sprawach. Wprawdzie z dostępnością urzędów dla niepełnosprawnych jest lepiej niż przed rokiem, ale nadal treści dla niewidzących bądź niedowidzących są rzadkością w tej grupie miejscowości.

Miasta powyżej 100 tysięcy mieszkańców

Miasta do 100 tysięcy mieszkańców

Gminy miejsko-wiejskie

Gminy wiejskie