Indywidualny wskaźnik zadłużenia to rozwiązanie niekorzystne dla zdecydowanej większości jednostek samorządu terytorialnego.
Z danych zgromadzonych przez sześć z 16 regionalnych izb obrachunkowych (RIO) wynika, że część jednostek samorządu terytorialnego (316) nie byłaby w stanie się zadłużać, gdyby indywidualny wskaźnik zadłużenia funkcjonował już w tym roku. Zostanie on wprowadzony od 1 stycznia 2014 r. Jak wynika z prognoz samorządów, w 2014 r. ich sytuacja ma się poprawić, ale i tak kilkadziesiąt może nie spełnić wymogów nowego wskaźnika. W konsekwencji oznaczałoby to niemożność zaciągania pożyczek i problemy z uchwaleniem budżetów.
Art. 243 ustawy o finansach publicznych / Dziennik Gazeta Prawna

Jeden zamiast dwóch

Indywidualny wskaźnik zadłużenia ma zastąpić dwa obecne wskaźniki. Pierwszy z nich dotyczy ogólnego poziomu zadłużenia. Nie może ono przekroczyć na koniec roku budżetowego 60 proc. dochodów. Drugi wskaźnik dotyczy kwoty, jaką w danym roku jednostka musi wydać na spłatę zadłużenia. Obecnie nie może przekroczyć 15 proc. planowanych na dany rok budżetowy dochodów samorządu. Limity te są takie same dla wszystkich samorządów. Od 1 stycznia 2014 r. każda jednostka będzie miała indywidualny wskaźnik wyliczany na podstawie wzoru zawartego w art. 243 ustawy o finansach publicznych (Dz.U. z 2009 r. nr 157, poz. 1240 z późn. zm.). Wzór ma dwie strony. Lewa obrazuje relację planowanej łącznej kwoty spłaty zobowiązań jednostki do dochodów tej jednostki w danym roku. Prawa pokazuje maksymalny dopuszczalny wskaźnik spłaty (również obliczany dla każdego samorządu indywidualnie). Aby można było powiedzieć, że jednostka spełnia wymogi ustawowe, kwota wynikająca z lewej strony wzoru musi być mniejsza lub równa kwocie wynikającej z prawej strony. W takiej sytuacji jednostka będzie mogła uchwalić budżet i – jeśli lewa strona jest niższa niż prawa – zaciągać nowe zobowiązania.
Przy obliczaniu wskaźnika (prawej strony wzoru) bierze się pod uwagę dane finansowe z trzech poprzednich lat. Bardzo istotny jest przy tym poziom nadwyżki operacyjnej, która jest różnicą między dochodami bieżącymi jednostki oraz wydatkami bieżącymi. Im większa nadwyżka, tym większe możliwości zaciągania nowych długów, np. kredytów, pożyczek, emisji obligacji itp.

Dane RIO

Samorządy muszą opracowywać wieloletnie prognozy finansowe i co roku przekazywać je regionalnym izbom obrachunkowym. Mimo że indywidualny wskaźnik zadłużenia ma obowiązywać od 2014 r., to jednostki już w poprzednich latach musiały w prognozach podawać informacje o poziomie indywidualnego wskaźnika. DGP poprosił o te dane wszystkie RIO, ale tylko część izb je przekazała.
Z danych, które otrzymaliśmy, wynika, że w przypadku znakomitej większości jednostek maksymalny wskaźnik spłaty będzie niższy niż obecny, sztywny 15-proc. limit. Przykładowo, w samorządach podległych Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Opolu, nowy wskaźnik byłby w 2013 r. korzystniejszym rozwiązaniem jedynie dla 4 z 83 jednostek samorządu terytorialnego, natomiast w 2014 r. byłoby to rozwiązanie korzystniejsze jedynie dla dwóch samorządów. Oznacza to, że jedynie w tych kilku przypadkach maksymalny dopuszczalny wskaźnik spłaty jest wyższy niż obecny 15-proc. limit. Podobnie jest w innych regionach. RIO we Wrocławiu poinformowała, że nowy wskaźnik będzie korzystniejszy jedynie dla 5 spośród 196 samorządów, RIO w Poznaniu wskazała 13 takich jednostek wśród 218, a RIO w Zielonej Górze jedynie 2 z 96.
Drugi problem samorządów, na który wskazują dane z RIO, dotyczy stosunku lewej strony wzoru z art. 243 ustawy o finansach publicznych do prawej strony. Gdyby wskaźnik obowiązywał w tym roku, to jak wynika z danych z sześciu RIO nowych długów nie mogłoby zaciągać aż 316 samorządów. Wieloletnie prognozy jednostek wskazują, że w 2014 r. sytuacja powinna się poprawić. Problem dotyczyłby 67 samorządów.
Chodzi jednak nie tylko o możliwość zadłużania się. Jak wskazuje Halina Lasota, zastępca prezesa RIO w Zielonej Górze, od 2014 r. niezachowanie relacji, o której mowa w art. 243 ustawy o finansach publicznych, uniemożliwi jednostce samorządu terytorialnego uchwalenie budżetu.
– Sytuacja taka może wystąpić nie tylko w przypadku jednostek samorządu terytorialnego, w których wskaźnik ma wartość ujemną (prawa strona wzoru jest ujemna – red.), lecz także w tych, które planują spłatę zobowiązań na poziomie wyższym niż indywidualny wskaźnik określający maksymalny dopuszczalny poziom spłaty zadłużenia – informuje Halina Lasota. Zwraca również uwagę, że przekazane dane dotyczyły wielkości spodziewanych na koniec III kwartału 2012 r., a podstawowe znaczenie dla poziomu wskaźnika ustalanego na 2014 r. będą miały dane dotyczące wykonania budżetu za cały 2012 r.



Kłopoty z budżetem

Regionalne izby obrachunkowe podały nam dwie informacje. Część wskazała jednostki, które nie mogłyby zaciągać nowych długów w 2013 r. i 2014 r., a część podała jedynie informację, w ilu jednostkach nowy wskaźnik zadłużenia (prawa część wzoru) może być ujemny. Dr Marcin Będzieszak z Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego tłumaczy, że gdy prawa strona wzoru z art. 243 ustawy przyjmuje ujemne wartości, to stanowi to dowód, że w poprzednich trzech latach jednostka samorządu miała mocno niezrównoważony budżet bieżący (co jest niezgodne z art. 242 ustawy o finansach publicznych, który nakazuje zachować równowagę między dochodami i wydatkami bieżącymi).
– Oznacza to całkowitą niemożność spłaty i obsługi zadłużenia w najbliższym roku, a prawdopodobnie także w dwóch następujących po nim latach – stwierdza Marcin Będzieszak.
Z danych RIO wynika, że w aż tak trudnej sytuacji są tylko pojedyncze samorządy. Jeśli jednak jednostka nie spełni relacji wynikającej z art. 243 ustawy (lewa część wzoru będzie wyższa niż prawa) w najbliższym roku budżetowym lub w latach kolejnych, będzie to oznaczało nie tylko, że nie będzie mogła się zadłużać, ale i że nie będzie w stanie uchwalić budżetu. Jak twierdzi nasz rozmówca, w takiej sytuacji jedyną możliwością jest zmniejszenie ciężarów wynikających ze spłaty i obsługi zadłużenia, co prawdopodobnie wiązać się będzie z koniecznością restrukturyzacji zobowiązań. W praktyce np. część samorządów renegocjuje z bankami wydłużenie czasu spłaty kredytu, aby obniżyć swoje roczne zobowiązania.

Część samorządów renegocjuje z bankami wydłużenie czasu spłaty kredytu