Większość samorządów zdecydowała się na powierzenie nowych obowiązków związanych z usuwaniem przeszkód w dostępie obywateli do urzędów jednemu z dotychczasowych pracowników. Na dodatek do pensji nie ma on jednak co liczyć.
DGP
Ponad rok temu weszła w życie ustawa z 19 lipca 2019 r. o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1062; dalej: u.z.d.o.), która nakłada na organy administracji samorządowej nowe obowiązki i zadania do realizacji. Jednym z nich jest wyznaczenie osoby, która będzie pełniła rolę koordynatora ds. dostępności. Termin, w którym powinny to zrobić, mija 30 września. I choć gdy wybuchła epidemia koronawirusa, niektóre samorządy chciały jego przesunięcia, to okazuje się, że wiele z nich nie czekało na ostatnią chwilę i koordynatora już ma. Tak jest zarówno w dużych aglomeracjach, np. w Krakowie, Łodzi, Gdańsku czy Rzeszowie, jak i w małych gminach, m.in. w Dąbrowie, Jednorożcu, Krupskim Młynie. Dodatkowo w niektórych urzędach zdecydowano się wyznaczyć nie jednego koordynatora, ale większą ich liczbę. Tak jest chociażby w gminie Rudnik nad Sanem oraz w Suwałkach. – Poza głównym koordynatorem jest też trzech dodatkowych, a każdy ma inny zakres zadań. Odpowiadają za dostępność architektoniczną, informacyjno-komunikacyjną oraz cyfrową – mówi Kamil Sznel, kierownik biura prezydenta miasta Suwałki. Są też i takie jednostki samorządu terytorialnego, gdzie postanowiono powołać cały zespół ds. dostępności. Takie rozwiązanie wybrano w Gdyni, Rzeszowie (w przypadku tego miasta jest on wyjątkowo duży, bo liczy 16 osób) oraz gminie Godów.
Te JST, które jeszcze koordynatora nie mają, deklarują, że wyznaczą go do końca miesiąca. To dobra informacja dla mieszkańców, zwłaszcza tych starszych i z niepełnosprawnościami, bo teoretycznie… gminy mogły ten obowiązek zbagatelizować. Za brak koordynatora w urzędzie nie grożą bowiem żadne konsekwencje. – Trwają prace organizacyjne nad powołaniem zarówno koordynatora, jak i zespołu ds. dostępności, w którego skład wejdą przedstawiciele wydziałów urzędu oraz miejskich jednostek, będący liderami dostępności w różnych dziedzinach – deklaruje Katarzyna Duma, rzecznik prezydenta Lublina. Można się jednak spodziewać, że będą takie gminy i powiaty, gdzie koordynator zacznie swoją pracę z opóźnieniem lub w ogóle go nie będzie.

Różne podejście

Kto zostaje koordynatorem ds. dostępności? Nie ma wspólnego modelu, ale jedno jest pewne – samorządy nie zatrudniają nowych pracowników, tylko wybierają koordynatora spośród urzędników, i to zajmujących różne stanowiska. W Krakowie oraz Łodzi, gdzie są powołani pełnomocnicy prezydenta ds. osób niepełnosprawnych, to właśnie oni pełnią dodatkową funkcję. We Wrześni i w Żorach koordynatorami są osoby zatrudnione np. w wydziale organizacyjnym urzędu, w Bielsku-Białej – w wydziale polityki społecznej, a w Rabce – kontroli. Zdarzają się jednak i takie gminy, gdzie koordynatorem jest sekretarz (Brzeszcze, Ozimek, Wągrowiec), zastępca włodarza (Bierawa, Pszczew, Nisko, Szlichtyngowa), a nawet sam burmistrz (Małomice).
Co istotne, rozstrzenie zakresu obowiązków dla dotychczasowych pracowników nie wiąże się z podniesieniem wysokości ich wynagrodzeń. Przepisy ustawy nie przewidują bowiem, że za zostanie koordynatorem przysługuje dodatek do pensji. Dlatego to od decyzji urzędu zależy, czy będzie dodatek wypłacać. Z pytanych przez nas samorządów zadeklarowały to jedynie Stalowa Wola oraz Brzeg.

Plan do przygotowania

Zgodnie z art. 14 u.z.d.o. wymóg wyznaczenia koordynatora został nałożony na organy administracji publicznej ‒ rządowej i samorządowej, organy kontroli państwowej i ochrony prawa oraz sądy i trybunały. Takie sformułowanie przepisów spowodowało wątpliwości, czy powinna go mieć każda jednostka organizacyjna samorządu, a więc np. szkoła, ośrodek pomocy społecznej, biblioteka czy urząd pracy. Jednak, jak wyjaśnia Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, które odpowiada za wdrażanie ustawy, te instytucje należą do szerszej grupy podmiotów publicznych, które wprawdzie są zobligowane do wprowadzania ułatwień w dostępie do ich usług, ale nie obejmuje to akurat wymogu wyznaczenia koordynatora. Jednocześnie przepisy nie przesądzają, w jaki sposób należy powołać osobę do pełnienia nowej funkcji. Sam resort sugeruje, by nastąpiło to w drodze zarządzenia włodarza.
Wspomniany art. 14 u.z.d.o. wymienia podstawowe trzy zadania, które zostały przypisane koordynatorowi. Pierwszym z nich jest wspieranie osób ze szczególnymi potrzebami w dostępie do usług świadczonych przez organ administracji. Drugim, monitorowanie działalności urzędu w tym zakresie. Ostatnim zaś przygotowanie oraz koordynacja wdrożenia planu działania na rzecz zapewniania osobom ze szczególnymi potrzebami dostępności: architektonicznej, cyfrowej, informacyjno-komunikacyjnej – zgodnie z ich minimalnymi standardami, określonymi w art. 6 u.z.d.o. Przepisy nie wskazują, do kiedy taki dokument ma zostać opracowany. Zdaniem MFiPR powinien powstać przed sporządzeniem pierwszego raportu o stanie dostępności, czyli do 31 marca 2021 r. Ale przygotowanie wspomnianego raportu, który także jest jednym z nowych zadań wynikających z u.z.d.o., nie należy do ustawowych zadań koordynatora. Można się jednak spodziewać, że w praktyce w wielu urzędach tak właśnie się stanie i przygotowanie tego dokumentu będzie należało do jego obowiązków.

pytania do eksperta

Jeśli ktoś nic nie wie o specjalnych potrzebach, to powinien przejść szkolenie

Adam Zawisny wiceprezes Stowarzyszenia Instytut Niezależnego Życia
DGP
Organy administracji rządowej i samorządowej mają coraz mniej czasu na wyznaczenie koordynatora ds. dostępności. Przepisy oczywiście określają, jakie będą jego zadania, ale kim w praktyce powinien być koordynator?
Koordynator powinien pełnić kilka ról. Musi być strażnikiem dostępności, czyli osobą, która będzie odpowiadała za to, jak urząd podchodzi do obsługi klientów ze szczególnymi potrzebami, jak wyglądają dokumenty urzędowe, w jakiej formie trafiają na stronę internetową. Powinien też dbać, by publiczne konsultacje były organizowane w taki sposób, aby mogły w nich aktywnie uczestniczyć osoby ze szczególnymi potrzebami. Ponadto koordynator ds. dostępności powinien być łącznikiem między różnymi wydziałami urzędu w zakresie zapewniania dostępności oraz tworzenia planu działania na rzecz poprawy dostępności. Warto, aby był także łącznikiem urzędu ze środowiskami osób z niepełnosprawnościami czy seniorów. To może się okazać szczególnie przydatne w momencie realizowania różnego rodzaju inwestycji, zakupu sprzętu czy organizowania przestrzeni w instytucji. Koordynator może wtedy kontaktować się z osobami o szczególnych potrzebach oraz konsultować, czy to, co zamierza zrobić urząd, będzie na pewno dostępne. Czasem rozwiązania zawarte np. w planach architektonicznych wydają się pozornie w porządku, ale po ich wykonaniu okazuje się inaczej. Dlatego takie zbieranie informacji, prowadzenie ustaleń z różnymi środowiskami pozwala uniknąć błędów oraz oddala niebezpieczeństwo, że trzeba coś będzie poprawiać lub przeprojektować. W efekcie będzie można uniknąć dodatkowych kosztów z tym związanych.
Urzędy, które już wyznaczyły koordynatora, nie zatrudniały nowej osoby, ale powierzały jego obowiązki jednemu z pracowników. Czy takie osoby będą miały odpowiednie przygotowanie do pełnienia wspomnianej roli strażnika i łącznika?
Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby w urzędzie pracowała osoba ze szczególnymi potrzebami, która na własnej skórze doświadcza tego, jak ważna jest dostępność oraz zadbanie o zapewniające ją różnego rodzaju ułatwienia. Na pewno przydatne byłoby doświadczenie w prowadzeniu działań na rzecz osób starszych lub z niepełnosprawnościami albo wykształcenie kierunkowe. Dlatego w niektórych urzędach koordynatorem zostaje pracownik z działu planistycznego, któremu czytanie planów architektonicznych nie sprawia trudności. Natomiast w sytuacji, gdy dotychczasowe obowiązki pracownika nie miały wiele wspólnego z zapewnianiem dostępności, warto, aby przeszedł szkolenie na temat różnych rodzajów niepełnosprawności, w ramach którego np. usiądzie na wózku inwalidzkim lub z zasłoniętymi oczami spróbuje poruszać się po urzędzie i w przestrzeni publicznej. Dzięki temu będzie lepiej wiedział, co jeszcze wymaga zmiany lub poprawy.
A czy to, że ustawa nie przewiduje żadnych konsekwencji dla tych urzędów, które do końca września nie wyznaczą koordynatora ds. dostępności, nie spowoduje, że niektóre z nich nie dopełnią tego obowiązku i będzie to martwy przepis?
Nie obawiałbym się tego. Ustawa o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami przewiduje system monitorowania tego, jak wykonywane są jej przepisy, m.in. nakładając na organy administracji samorządowej obowiązek cyklicznego przygotowywania raportów na temat dostępności. Pierwszy z nich trzeba będzie opracować do 31 marca 2021 r. i trafi on do wojewody. Chciałbym podkreślić, że wymóg wyznaczania koordynatora to nie jest widzimisię ustawodawcy, ale reakcja na potrzeby dużej części obywateli. Osoby z niepełnosprawnościami stanowią 15 proc. społeczeństwa, a jeśli dodamy do tego seniorów czy osoby, które mają czasowo ograniczoną sprawność, np. po wypadku, to wychodzi na to, że praktycznie każdy z nas może mieć w pewnym okresie życia szczególne potrzeby. Liczę więc na to, że urzędy rozsądnie podejdą do wymogu wyznaczenia koordynatorów i nie będą go lekceważyć.
Stanowisko Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej z 14 września dla DGP
Przepisy ustawy o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami nie wskazują konkretnego sposobu, w jaki powinni być wyznaczani koordynatorzy dostępności. W celu odpowiedniego umocowania koordynatora w strukturze organu władzy publicznej możliwe jest np. opracowanie zarządzenia kierującego organem. Mogą w nim być zapisane obowiązki i uprawnienia osoby pełniącej tę funkcję lub wprowadzenie innej wewnętrznej procedury, która regulowałaby te kwestie. Określenie kompetencji koordynatora na etapie jego wyznaczenia pozwoli na uniknięcie problemów dotyczących jego działania w przyszłości.
Artykuł 14 ustawy ogranicza obowiązek wyznaczenia koordynatora ds. dostępności wyłącznie do organów władzy publicznej, sądów i trybunałów. Jednostki organizacyjne gminy, jako podmioty publiczne, są zobowiązane do zapewnienia minimalnych wymagań w zakresie dostępności architektonicznej, cyfrowej i informacyjno-komunikacyjnej, ale nie są zobowiązane do wyznaczenia koordynatora. Od decyzji organów zależy, czy koordynator będzie odpowiedzialny tylko za dostępność w urzędzie obsługiwanym przez ten organ czy też w podległych jednostkach organizacyjnych oraz czy funkcję tę będzie sprawować jedna osoba czy też więcej. Organ może więc zdecydować o powołaniu oddzielnych koordynatorów, np. dla szkoły, ośrodka pomocy społecznej itp. Zachęcamy do wyznaczania takich osób w jak największej liczbie podmiotów publicznych, bo sprzyja to wzmacnianiu znaczenia kwestii zapewniania dostępności.
Ustawa nie określa kwalifikacji lub wykształcenia osób wyznaczonych do pełnienia funkcji koordynatora. Nie przesądza też, czy powinno to być wyodrębnione stanowisko, czy łączone z pełnieniem innych obowiązków. Przepisy nie określają także wynagrodzenia za realizację zadań przez koordynatora – decyzja w tym zakresie należy do organu.
Przepisy nie przewidują bezpośredniej sankcji dla organów, które nie wywiążą się z obowiązku wyznaczenia koordynatora. Z informacji, jakie zbiera MFiPR, wynika, że już dziś wyznaczono kilkuset koordynatorów w całym kraju, w tym również w takich podmiotach, które nie są do tego zobligowane. Od września 2021 r. każda osoba ze szczególnymi potrzebami będzie mogła złożyć skargę na brak dostępności, a stwierdzenie naruszenia przepisów może skutkować nałożeniem grzywny. Wyznaczenie koordynatora i konsekwentna realizacja przypisanych mu zadań, w tym w szczególności planu poprawy zapewniania dostępności, zmniejsza ryzyko, że tego typu skargi będą wnoszone lub znajdą uzasadnienie.