Zgłoszenie projektu ustawy dot. podmiotowości rad sołeckich i rad osiedlowych jako najniższego szczebla samorządu terytorialnego - zapowiedział w piątek kandydat PSL na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz. Zaproponował, by mogły też one otrzymywać 1 proc. podatku dochodowego.

Kosiniak-Kamysz w piątek spotkał się z mieszkańcami Żarnowca w powiecie zawierciańskim (Śląskie). Jak zadeklarował, jedną z propozycji ustawowych, które będzie chciał złożyć, jako Prezydent RP, będzie „ustawa dotycząca podmiotowości sołectw”.

„To tak naprawdę stworzenie nowego szczebla samorządu terytorialnego. Sołectwo dziś jest jednostką pomocniczą dla gminy: nie ma numeru konta, nie może mieć osobowości prawnej - to utrudnia sięganie po środki” - przekonywał prezes PSL.

„Dlatego proponuję stworzenie pierwszego szczebla samorządu terytorialnego – sołectwa; danie możliwości realizowania podstawowych zagadnień, związanych ze sprawami bardzo lokalnymi, ale jakże ważnymi, jak chodnik, plac zabaw, miejsce do wspólnego spędzania czasu, dom ludowy” - wyjaśnił polityk.

„To ważne, aby sołectwo miało na to wpływ, aby mogło startować w konkursach np. na poziomie powiatowym, wojewódzkim. Mógłby być też taki konkurs na poziomie krajowym, prezydenta, który mógłby dysponować częścią funduszy sołeckich i przekazywać je do poszczególnych sołectw, czy rad osiedli. Bo to ma być kompatybilne w miastach z radami osiedli” - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.

Zaproponował też, aby rady sołeckie i osiedlowe mogły otrzymywać 1 proc. podatku – oprócz 1 proc. trafiającego dziś do organizacji pozarządowych. „To byłoby takie wzmacnianie wspólnoty lokalnej” - uznał. Jak dodał, wójt Żarnowca zwrócił mu uwagę na trudności w pozyskiwaniu przez małe samorządy środków europejskich - wynikające m.in. ze złożoności wniosków. „One dotyczą też dopłat rolniczych, to dotyczy też samorządności. Trzeba je uprościć, usprawnić; i to też jedno z zadań” - ocenił.

Zadeklarował, że jako prezydent będzie „stał po stronie strażaków-ochotników, kół gospodyń wiejskich, wszystkich organizacji pozarządowych obecnych na polskiej wsi”. „Strażacy-ochotnicy to ok. 750 tys. osób, koła gospodyń wiejskich to 200-300 tys. osób zrzeszonych – i tu nie powinno być rozróżnienia, wszystkie powinny dostawać wsparcie i do tego będę dążył” - obiecał prezes PSL.

Poinformował, że w piątek, wraz z burmistrzem pobliskiej Pilicy, złożył kwiaty przy obelisku poświęconym poległym w czasie wojny i okupacji. „To tereny, gdzie była bardzo silna partyzantka, gdzie działały Bataliony Chłopskie. To wszystko nasza tradycja. To także ważne dla poszanowania historii tych, którzy walczyli w Armii Krajowej, w Batalionach Chłopskich, tworzyli polskie państwo podziemne. Dla mnie, jako prezydenta ta prawdziwa historia, która buduje patriotyzm, postawy, będzie bardzo ważna i będzie pielęgnowana” - zadeklarował.

Wcześniej w piątek Kosiniak-Kamysz wraz z liderem Kukiz15 Pawłem Kukizem uczestniczyli w Radzionkowie (Śląskie) w powołaniu klubu Koalicji Polskiej woj. śląskiego.

Obaj poinformowali tam o zawarciu porozumienia – sygnowanego przez przedstawicieli PSL, Kukiz'15, Ślonzoków Razem oraz Unii Europejskich Demokratów - ws. wspólnej realizacji programu społeczno-gospodarczego. Uwzględnia ono m.in. postulaty Ślązaków, którzy chcą uznania języka śląskiego i nauczania o regionie w szkołach.

Następnie kandydat ludowców uczestniczył w „Debacie o Polsce” zorganizowanej w Akademii WSB w Dąbrowie Górniczej - z udziałem przedstawicieli Uniwersytetu Trzeciego Wieku i mieszkańców; spotkał się też w Żarnowcu z samorządowcami, sołtysami i działaczami organizacji społecznych.