Zdaniem samorządów, co prawda brakuje narzędzi egzekwowania prawa, ale pomysł Ministerstwa Środowiska uważają za kontrowersyjny.
Obecnie w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1454) nie ma wprost wpisanych sankcji za niezłożenie deklaracji śmieciowej. Mieszkańcy zobowiązują się w niej do segregowania – wówczas płacą niższą stawkę za ich odbiór lub stwierdzają, że odpadów segregować nie będą – wówczas opłata ustalana przez gminę jest wyższa. Ministerstwo Środowiska w projekcie nowelizującym obecne przepisy proponuje, by wprowadzić grzywnę za niezłożenie deklaracji śmieciowej. Mandat może grozić także osobie, która zadeklarowała niezgodnie z prawdą, że ma kompostownik.
Problemem, na który zwracają samorządowcy, jest brak możliwości skutecznego wpływania na zachowania mieszkańców. Do tej pory gminy próbowały sobie radzić z opieszałymi właścicielami nieruchomości, angażując strażników miejskich. Ci przypominali o konieczności złożenia deklaracji śmieciowej. Niektóre gminy powoływały nawet specjalne zespoły, które sprawdzały, czy na danej działce śmieci są segregowane zgodnie ze złożoną deklaracją. Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich podkreśla, że sami mieszkańcy sygnalizują problem – zwłaszcza gdy sprzątają i segregują, a śmieci z sąsiedztwa przedostają się na ich posesję. Podkreśla, że samorządowcy chcieliby mieć możliwość skutecznego egzekwowania prawa.
Narzędzia przymuszające do składania deklaracji dawał w ocenie części prawników kodeks karny skarbowy. Jednak tutaj interpretacja przepisów nie była do końca jasna. Zdarzały się bowiem przypadki, że regionalne izby obrachunkowe stwierdzały nieważność uchwał przyjmowanych przez gminy, jeśli było w nich odesłanie do kodeksu karnego skarbowego, chociaż – jak w przypadku wszystkich podatków lokalnych – także w sprawach podatku śmieciowego powinni rozstrzygać naczelnicy urzędów skarbowych.
Kwestię sankcji za brak deklaracji śmieciowej chce rozwiązać Ministerstwo Środowiska w najnowszej nowelizacji wprowadzając grzywny. Daniel Chojnacki, z Kancelarii Domański Zakrzewski Palinka ocenia, że przepis ma na celu zdyscyplinowanie mieszkańców. – To dodatkowy element sankcji, aby po pierwsze, deklaracje składać, a po drugie, w przypadku gdy mieszkańcy w deklaracji dodatkowo wskażą posiadanie kompostownika i kompostowanie w nim bioodpadów, aby uczynili to zgodnie ze stanem rzeczywistym – mówi. W praktyce zawiadomienie o możliwości popełnienia wykroczenia będzie mogła złożyć gmina, gdyż tylko urzędnicy będą mieli wiedzę dotyczącą niezłożenia przez mieszkańca deklaracji śmieciowej lub uczynienia tego niezgodnie ze stanem rzeczywistym w przypadku kompostownika. Chojnacki dodaje, że właściciel, który naruszył powyższe obowiązki, będzie musiał się liczyć z grzywną w wysokości od 20 zł do 5 tys. zł.
I właśnie ta kwestia niepokoi samorządowców – składanie na policję zawiadomień na mieszkańców przez gminnych urzędników. Marek Wójcik uważa, że takie rozwiązanie jest kontrowersyjne. Obecne przepisy umożliwiają wójtowi, burmistrzowi i prezydentowi miasta określenie opłaty śmieciowej, jeśli nie zrobił tego właściciel nieruchomości. Nie było jednak mowy o grzywnie.
Ministerstwu Środowiska zależy na uszczelnieniu systemu zbierania śmieci. Resort chce przymusić samorządy do segregacji odpadów, która w każdej gminie w 2020 r. powinna być na poziomie 50 proc. W przeciwnym wypadku grożą unijne kary. Grzywna za brak deklaracji oraz zaangażowanie w dochodzenie straży miejskiej lub policji może być dodatkowym bodźcem. To nie jedyne rozwiązania w rządowym projekcie nowelizacji ustawy, które mają służyć osiągnięciu tego celu. W najnowszej wersji – z marca – zapisano, że mieszkańcy powinni płacić dwa razy więcej za śmieci niesegregowane. Obecnie gminy mają obowiązek wprowadzenia wyższych stawek za odpady wrzucane do jednego pojemnika, bez określonej na sztywno różnicy w cenie. Według Ministerstwa Środowiska gminne rady nie ustalają znaczących różnic, a mieszkańcy nie mają bodźca finansowego, by odpady segregować.
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do komisji prawniczej