Rząd przygotowuje koło ratunkowe dla gmin, które grzęzną w długach.
Mowa o zmianach przedstawionych w projekcie nowelizacji ustawy o finansach publicznych (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 2077). Propozycje zostały już zaakceptowane przez Komisję Wspólną Rządu i Samorządu. Wczoraj przyjęła je Rada Ministrów.
Cel nowelizacji jest prosty. Nie dopuścić, by inne samorządy podzieliły los Ostrowic, czyli najbardziej zadłużonej gminy w Polsce, którą zobowiązania w łącznej kwocie 48 mln zł ściągnęły na dno i doprowadziły do jej rozwiązania. A jak podaje projektodawca, czyli resort finansów, łączne zadłużenie samorządów wyniosło na koniec ubiegłego roku ponad 57 mld zł.
Przewidziane w noweli narzędzia mają umożliwić gminom wcześniejszą reakcję na nakręcającą się spiralę zadłużenia. Mogłyby m.in. restrukturyzować lub wcześniej spłacać dług.
Za tym pierwszym postulatem kryje się możliwość zaciągania nowych kredytów o niższych kosztach obsługi. Pozwoliłoby to uniknąć patowych sytuacji, gdy zadłużony samorząd nie może spłacać zobowiązań zaciągając inną, bardziej korzystną pożyczkę.
Druga propozycja sprowadza się do zniesienia ograniczeń we wcześniejszej spłacie zadłużenia. Obecnie samorząd nie może przeznaczyć własnych środków – jeżeli nie ma też nadwyżki budżetowej – na wcześniejszą spłatę długów, bo nie pozwala na to art. 243 ustawy.
Ministerstwo Finansów chce też zmienić zasady wyliczania indywidualnego wskaźnika zadłużenia. Po pierwsze, samorządy musiałyby uwzględniać w nich dane z wykonania, a nie planowania budżetu.
Co więcej, przy obliczeniu łącznych zobowiązań musiałyby znaleźć się też kwoty pozyskiwane z niestandardowych instrumentów finansowych, które wymykają się obowiązującym regulacjom.
Chodzi nie tylko o pożyczki zaciągane w parabankach, ale też o umowy sprzedaży, w których cena jest płatna w ratach. Na cenzurowanym znalazłyby się też umowy nienazwane o terminie zapłaty dłuższym niż rok, związane z finansowaniem usług, dostaw, robót budowlanych, które wywołują skutki ekonomiczne podobne do umowy pożyczki lub kredytu.
Wszystkie te zobowiązania mają być objęte ograniczeniami takimi samymi jak tradycyjne kredyty i pożyczki. W praktyce oznacza to, że samorządy będą musiały przed ich zaciągnięciem uzyskać opinię regionalnej izby obrachunkowej.
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do Sejmu