Jak twierdzi włodarz, „ktoś kiedyś popełnił wielki błąd i pomyślał, że Polska będzie krajem samych intelektualistów”. - I po latach nagle się okazało, że mamy tylko inżynierów, magistrów, doktorów, a nie ma kto pracować! Młodzi po studiach nie mogą znaleźć zatrudnienia, ale nie mają też fachu w ręku – uważa Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich.

- My idziemy inną drogą – mówi Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich.

Według niego, miasto nie potrzebuje uniwersytetu czy innej wyższej szkoły. – Chcemy otwierać szkoły i klasy branżowe. Podpisujemy już umowy z przedsiębiorstwami, np. z cukiernią na otwarcie klasy w tym kierunku. Dzięki temu młodzi ludzie nabywają zawód i zostają w Siemianowicach Śląskich – przekonuje Piech.

Posłuchaj całej rozmowy na wideo