Od 1 lipca o 20 proc. zmniejszone zostaną uposażenia wójtom, burmistrzom, prezydentom miast, starostom i marszałkom. Takie zmiany przewiduje przyjęta właśnie przez rząd nowelizacja rozporządzenia Rady Ministrów z 18 marca 2009 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1786 ze zm.).
Jej wejście w życie przewidziane jest na 19 maja 2018 r. Zmiany zostały wprowadzone w trybie ekspresowym. Projekt zmian stawek określony w załączniku nr 1 i 2, bez samego rozporządzenia, trafił do Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu w trybie obiegowym 10 maja, z terminem na zgłoszenie uwag do 14 maja, a już dzień później zmiana została przyjęta przez rząd.
– Komisja wspólna rządu i samorządu nie wydała opinii, bo nawet nie mogła się zebrać, aby przedyskutować te zmiany. Nie było żadnych konsultacji ze stroną samorządową. To jest skandal – oburza się Marek Wójcik.
– Za kilka dni przyjeżdża do Polski delegacja Rady Europy, aby zapoznać się ze skutkami wdrożenia Europejskiej Karty Samorządu Lokalnego. Tą skandaliczną nowelizacją rząd zrobił nam prezent, który przedstawimy na spotkaniu z unijnymi urzędnikami – zapewnia Wójcik.
Samorządowcy są zaskoczeni, że tego typu zmiany mają obowiązywać niemal niezwłocznie, a nie np. od kolejnej kadencji. Marek Wójcik uważa, że posypią się pozwy, bo samorządowi włodarze zawarli umowy cywilne na określone warunki pracy i płacy, a tego typu zmiany nie znajdują uzasadnienia.
Resort pracy tłumaczy, że zmiany załączników nr 1 i 2 do wspomnianego rozporządzenia są kolejnym krokiem w realizacji społecznych postulatów obniżenia wynagrodzeń osobom zarządzającym w jednostkach samorządu terytorialnego.
Korekta polega na obniżeniu średnio o 20 proc. minimalnego (przy uwzględnieniu najniższego wynagrodzenia za pracę, które od 1 stycznia 2018 r. wynosi 2100 zł) i maksymalnego poziomu wynagrodzenia zasadniczego włodarzy. Na przykład obecnie pensja zasadnicza wójta w miejscowości do 15 tys. mieszkańców waha się od 4,2 tys. zł do 5,9 tys. zł brutto. Po zmianach osoba na tym stanowisku będzie mogła zarobić od 3,4 tys. do 4,7 tys. zł. Ostateczną wysokość ustalą radni.
W dalszym ciągu osoby na tych stanowiskach mogą liczyć na dodatki: stażowy, specjalny i funkcyjny.