Minister rolnictwa Grzegorz Puda zlecił służbom weterynaryjnym przeprowadzenie badań na fermach norek na obecność koronawirusa u tych zwierząt - poinformował we wtorek resort rolnictwa.

"W związku z doniesieniami duńskich służb weterynaryjnych dotyczącymi wykrycia u norek zmutowanego koronawirusa SARS-CoV-2 minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda niezwłocznie podjął konieczne działania, aby zapobiec nowym zagrożeniom" - napisano w komunikacie. Zaznaczono, że obecnie priorytetem jest sprawdzenie stanu zdrowia zwierząt na fermach.

Puda zlecił Głównemu Lekarzowi Weterynarii przeprowadzenie badań w kierunku możliwości występowania wirusa u norek na fermach w różnych regionach Polski. Polecił także przeprowadzenie analizy ryzyka i ewentualnie podjęcie badań diagnostycznych.

"Aby usprawnić działania w tym zakresie, dyrektor Instytutu Weterynaryjnego w Puławach powołał zespół współpracowników, w tym również diagnostyczny, który jest przygotowany na wykonywanie badań u zwierząt gospodarskich i towarzyszących człowiekowi, w sytuacji gdyby u rolników- hodowców zwierząt futerkowych (norek) wystąpiłby objawy COVID-19" - przakazał resot we wtorek.

Minister zaapelował do właścicieli ferm norek o bieżące monitorowanie stanu zdrowia zwierząt, jak również obsługujących je pracowników. "Każdy podejrzany przypadek powinien być bezzwłocznie zgłoszony, zgodnie z kompetencjami do Inspekcji Sanitarnej (ludzie) lub Inspekcji Weterynaryjnej (norki)" - podkreślił resort.

W celu identyfikacji skali zagrożenia Główny Lekarz Weterynarii zwrócił się do Głównego Inspektora Sanitarnego o informacje czy wirus SARS-CoV-2 został potwierdzony w dochodzeniu epidemiologicznym u osób chorych/zakażonych zajmujących się hodowlą lub utrzymaniem norek.

W ubiegłym tygodniu rząd Danii podjął decyzję o wybiciu wszystkich hodowanych w tym kraju norek (15 do 17 milionów). Do pierwszych likwidacji ferm doszło w Danii już w październiku. Duński minister ds. żywności Morgens Jensen powiedział, że obecnie zainfekowanych wirusem jest 207 ferm, w ubiegłym miesiącu było ich 41.

Premier Danii Mette Frederiksen ogłosiła lockdown Jutlandii Północnej, aby zapobiec rozprzestrzenieniu się wykrytej na fermach norek mutacji koronawirusa, który przeniósł się już na kilkanaście osób. Geograficznie biorąc zadanie to ułatwia fiord (Limfjord), oddzielający północną część Danii. Władze przygotowują się do przetestowania na SARS-CoV2 280 tys. mieszkańców Jutlandii. Północne Restrykcje mają obowiązywać do 3 grudnia.