Senacka komisja kultury i środków przekazu poparła we wtorek z poprawkami ustawę o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi i prawami pokrewnymi, która wdraża unijną dyrektywę w tym przedmiocie. Pierwszy krok, by nie płacić odszkodowań Unii - powiedział przewodniczący komisji Jerzy Fedorowicz (PO).

Komisja przyjęła ok. 40 poprawek zgłoszonych przez Biuro Legislacyjne Senatu, pięć poprawek zgłoszonych przez senatora PiS Czesława Ryszkę na wniosek MKiDN oraz poprawkę przewodniczącego komisji, senatora PO Jerzego Fedorowicza, o którą wnioskowały Stowarzyszenie Filmowców Polskich oraz ZASP.

"Najważniejsze jest, że wreszcie została przeprowadzona ta ustawa, która reguluje już nasze zobowiązania w stosunku do dyrektywy unijnej. To jest właściwie pierwszy krok do tego, żebyśmy nie płacili odszkodowania za to, że to tak długo trwało" - powiedział PAP Fedorowicz. Wskazał, że poprawki biura legislacyjnego miały "raczej charakter porządkowy".

"Wprowadziliśmy też jedną czy dwie poprawki, które próbują coś zmienić w ustawie" - dodał. Poprawka, o którą wnioskowały Stowarzyszenie Filmowców Polskich oraz ZASP, odnosi się do liczby delegatów na zebranie delegatów. Ustawa przewidywała, że zebranie składa się co najmniej: 100 delegatów – w przypadku organizacji zbiorowego zarządzania liczącej do 1000 członków oraz z 200 delegatów – w przypadku organizacji zbiorowego zarządzania liczącej ponad 1000 członków. Poprawka przewiduje, że liczba delegatów zostanie zmniejszona w obu przypadkach o połowę, czyli w organizacji zbiorowego zarządzania liczącej do 1000 członków będzie wynosiła 50 delegatów, w przypadku organizacji zbiorowego zarządzania liczącej ponad 1000 członków - 100 delegatów.

"Rzeczywiście w tym środowisku twórców, a nie jest ich tak dużo jak w innych organizacjach np. muzycznych jest trudno zebrać 200 czy 300 osób na zjazd delegatów i to by ułatwiło im pracę" - uzasadnił poprawkę przewodniczący komisji senackiej.

"Musimy się zastanowić na tym, czy poprzemy tę poprawkę w Senacie na plenarnym głosowaniu czy pozostaniemy przy przepisach uchwalonych przez Sejm" - zaznaczył w rozmowie z PAP wiceminister kultury Paweł Lewandowski, który na posiedzeniu komisji reprezentował stronę rządową. Dodał, że poprawki zgłoszone na wniosek MKiDN dot. "doprecyzowania brzmienia przepisów, żeby nie było wątpliwości interpretacyjnych oraz dostosowania ustawy do reżimu RODO".

Lewandowski ocenił, że w środę Senat "prawdopodobnie przyjmie ustawę". "Mam nadzieję, że jednogłośnie lub przy dużej większości, bo przypominam, że Sejm niemal jednogłośnie przyjął tę ustawę" - zwrócił uwagę wiceszef MKiDN.

Ustawa o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi i prawami pokrewnymi określa zasady działania organizacji zbiorowego zarządzania tymi prawami oraz innych podmiotów zarządzających prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi. Reguluje ona także kwestie udzielania zezwoleń na zbiorowe zarządzanie prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi; nadzór nad organizacjami zbiorowego zarządzania tymi prawami oraz działania Komisji Prawa Autorskiego.

Przepisy ustawy stosuje się do organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi; podmiotów, które wykonują czynności z zakresu zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi na podstawie tytułu prawnego udzielonego im przez organizację zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi.

Termin implementacji dyrektywy UE upłynął 10 kwietnia 2016 r. Jak poinformowało PAP MKiDN, termin "nie został dotrzymany z uwagi na stopień rozbudowania i skomplikowania materii – projektowana ustawa będzie stanowić najbardziej kompleksową i szczegółową regulację zbiorowego zarządu w niemal 100-letniej historii polskiego prawa autorskiego".

W związku z opóźnieniem w implementacji dyrektywy Komisja Europejska wszczęła przeciwko Polsce postępowanie, a 25 stycznia podjęła decyzję o skierowaniu do Trybunału Sprawiedliwości UE wniosku o nałożenie na Polskę grzywny. MKiDN zwraca uwagę, że w grudniu analogiczna decyzja została podjęta w odniesieniu do Bułgarii, Hiszpanii, Luksemburga i Rumunii. "Zgodnie z zastosowaną przez Komisję procedurą przyjęcie ustawy przed wydaniem wyroku przez Trybunał spowoduje wycofanie wniosku o grzywnę" - podkreśla resort kultury. (PAP)