Prowadzący kontrole w firmach inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy niejednokrotnie mają do czynienia z pracą na czarno – i często nie mogą nic z tym zrobić. Winne temu są m.in. obecnie obowiązujące przepisy, które przewidują, że umowa o pracę nie musi mieć formy pisemnej. W sytuacji zaś gdy jest zawierana ustnie lub w sposób dorozumiany, pracodawca ma jedynie obowiązek potwierdzić pracownikowi na piśmie podstawowe dane dotyczące umowy i warunków zatrudnienia.
Zdarza się, że regulacja ta jest wykorzystywana przez przedsiębiorców powierzających pracę na czarno. W dniu kontroli wskazują oni, że dana osoba jest u nich zatrudniona pierwszy dzień i w związku z tym mają jeszcze czas, by dopełnić wymogów prawnych z tym związanych. Warto przy tym zaznaczyć, że wbrew pozorom do świadczenia pracy nierejestrowanej (czyli niewidocznej dla ZUS i organów skarbowych) podwładni często nie tylko nie są zmuszani, ale też jest im ona na rękę. Tak zdarza się m.in. w przypadku dłużników alimentacyjnych, a od kwietnia tego roku bywa też, że godzą się na nią również świadczeniobiorcy programu 500+, dla których jest to sposób na uzyskanie 500 zł na jedyne dziecko (dzięki pracy na czarno mogą spełnić kryterium dochodowe do jego otrzymania).
Takie przypadki pracy w szarej strefie będą jednak wkrótce dużo trudniejsze do ukrycia – a to dzięki zmianie przepisów pozwalających na ucieczkę od legalnego zatrudnienia. Od 1 września 2016 r. ma bowiem zacząć obowiązywać ustawa z 13 maja 2016 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy (obecnie czeka już tylko na podpis prezydenta i publikację w Dzienniku Ustaw). Nowelizacja ta przewiduje wprowadzenie zasady, zgodnie z którą jeżeli umowa o pracę nie została zawarta z zachowaniem formy pisemnej, pracodawca będzie musiał potwierdzić pracownikowi na piśmie ustalenia jej dotyczące jeszcze przed dopuszczeniem go do pracy. Za naruszenie tego obowiązku będzie groziła grzywna w wysokości od 1 tys. do 30 tys. zł.
W powyższym duchu wprowadzone zostaną też drobniejsze zmiany w przepisach. Również przed dopuszczeniem do pracy zatrudniający będzie musiał zapoznać podwładnego z treścią regulaminu pracy, a pracowników młodocianych z wykazem lekkich prac (obecnie obowiązujące regulacje stanowią, że pracodawca musi dopełnić tego obowiązku przed rozpoczęciem pracy przez zatrudnionego).
Omawiana nowelizacja kodeksu pracy wpisuje się też w trend wyznaczony przez Unię Europejską. Od kilku lat instytucje unijne zwracają bowiem coraz większą uwagę na problem pracy na czarno, co pod koniec ubiegłego roku doprowadziło m.in. do porozumienia przedstawicieli państw członkowskich z Parlamentem Europejskim w sprawie stworzenia wspólnej platformy w celu zapobiegania pracy nierejestrowanej. W efekcie została ona powołana na mocy decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/344 z 9 marca 2016 r. w sprawie utworzenia europejskiej platformy na rzecz usprawnienia współpracy w zakresie przeciwdziałania pracy nierejestrowanej (Dz.Urz. UE z 2006 r. L 65, s. 12). Platforma ta ma łączyć działania instytucji z krajów członkowskich UE zaangażowanych w zwalczanie zatrudnienia w szarej strefie, a także stanowić forum spotkań i wymiany informacji przez przedstawicieli władz krajowych i Komisji Europejskiej oraz partnerów społecznych (organizacji pracodawców i związków zawodowych działających na szczeblu UE).