Przekroczenie granic dozwolonej krytyki w stosunku do przełożonego, odmowa wykonywania poleceń czy częste nieobecności w pracy mogą być przyczyną rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę.

Zatargi z szefem mogą być powodem rozstania się z pracownikiem. Kiedy pracownik może natychmiast zwolnić się z pracy, przeczytasz tutaj>>

1. Przekroczenie granic dozwolonej krytyki

Nierzadko przyczyną powstawania konfliktów w firmie jest przekraczanie przez pracowników granic dopuszczalnej krytyki przełożonych. Pracownik ma bowiem prawo wyrażać niezadowolenie z działań przełożonego, ale musi się ono odnosić do ważnego interesu publicznego i mieścić się w granicach porządku prawnego. W praktyce krytycznie można wypowiadać się w sprawach dotyczących organizacji pracy, takich jak rozkład czasu pracy, podział zadań czy kolejność podejmowanych czynności.

Krytyka zawsze powinna jednak być przedstawiona w odpowiedniej formie oraz - jak orzekł Sąd Najwyższy (wyrok z 28 lipca 1976 r., I PRN 54/76) - nie powinna dezorganizować pracy i umożliwiać normalne funkcjonowanie zakładu pracy. Ponadto liczy się prawdziwość stawianych przełożonemu zarzutów oraz intencje, jakimi kierował się pracownik. Zasadniczo negatywne komentarze nie powinny też być wygłaszane poza firmą, ważne jest też, aby nie naruszały tajemnic przedsiębiorstwa.

O tym, jak może wyglądać krytyka pracodawcy w świetle orzeczeń Sądu Najwyższego, przeczytasz tutaj>>

Przy czym przekroczenie przez pracownika granic dozwolonej krytyki w stosunku do pracodawcy jest przejawem braku lojalności, konsekwencją takiego zachowania może więc być nie tylko nałożenie na zatrudnionego jednej z kar porządkowych, ale także wypowiedzenie umowy o pracę lub jej rozwiązanie w trybie dyscyplinarnym - musi jednak chodzić o przekroczenie rażące.

Za takie zachowanie Sąd Najwyższy uznaje wulgarny i agresywny sposób wyrażania się pracownika, który prowadzi do dezorganizacji pracy w firmie i potęguje konflikt (wyrok z 17 grudnia 1997 r., I PKN 433/97). Ponadto, jeśli pracownik zakłóca spokój i porządek w miejscu pracy oraz wygłasza lekceważące i aroganckie wypowiedzi w stosunku do pełnomocnika pracodawcy, oskarżając go przy tym bezpodstawnie o popełnienie przestępstwa, może zostać natychmiastowo zwolniony (wyrok SN z 11 czerwca 1997 r., I PKN 202/97). Dyscyplinarkę można otrzymać również za wywieszanie na tablicy ogłoszeń tekstów obraźliwych wobec organów pracodawcy (SN w wyroku z 1 października 1997 r., I PKN 237/97).

2. Odmowa wykonywania poleceń

Nigdy natomiast niezgoda z poglądami pracodawcy nie usprawiedliwia odmowy wykonania polecenia służbowego, nawet jeżeli pracownik ma do opinii szefa krytyczny stosunek.

Zgodnie z Kodeksem pracy, podwładny jest bowiem zobowiązany do stosowania się do poleceń przełożonego, o ile są one zgodne z rodzajem umówionej pracy i związane z jej wykonywaniem (czyli zgodne z umową o pracę). Ponadto służbowe polecenia nie mogą naruszać prawa, powinny też odpowiadać przepisom bhp - jeśli więc stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia pracownika, albo zagrażają innym osobom, zatrudniony może nie wykonywać polecenia szefa. 5 przypadków, kiedy nie trzeba wykonywać polecenia szefa>>

W innych przypadkach za odmowę wykonania poleceń służbowych pracownik naraża się na negatywne konsekwencje, ze zwolnieniem dyscyplinarnym włącznie.

3. Częste nieobecności w pracy

Do podstawowych obowiązków pracownika należy także przestrzeganie czasu pracy ustalonego w zakładzie pracy, a to oznacza, że powinien punktualnie rozpoczynać pracę, jak i opuszczać w firmę o wcześniej ustalonej godzinie. Jak usprawiedliwić nieobecność w pracy, dowiesz się tutaj>>

Na osobę, która regularnie nie przestrzega zakładowego czasu pracy, niezadowolony pracodawca może nałożyć karę - początkowo jest to obniżka wynagrodzenia lub obowiązek odpracowania opuszczonych godzin pracy. Pracownikowi, który nagminnie nie przestrzega przyjętego sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy, grozi kara porządkowa (kara upomnienia lub kara nagany) lub kara pieniężna. Jakie kary może nałożyć pracodawca na pracownika, dowiesz się tutaj>>

Wreszcie, jeżeli pracownik regularnie spóźnia się lub opuszcza firmę wcześniej, dezintegrując w ten sposób pracę w firmie, można go z zwolnić z pracy - może chodzić na przykład o kilkugodzinne spóźnienia z klientami. Co więcej, jeśli doszło do ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych, pracodawca ma nawet prawo wypowiedzieć takiej osobie umowę w trybie dyscyplinarnym. Tak może się stać na przykład w przypadku, gdy pracownik wskutek spóźnienia nie dostarczył dokumentów przetargowych i naraził firmę na poważne straty. Innym przykładem jest 15-minutowe spóźnienie dziennikarza prowadzącego na żywo program z ważnym gościem. Kiedy jeszcze można zwolnić dyscyplinarnie pracownika, przeczytasz tutaj>>

4. Bałagan na biurku

Także bałagan na biurku może być powodem pożegnania się z pracownikiem. To pracodawca odpowiada za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w firmie, jednak za samo stanowisko pracy odpowiedzialny jest już pracownik, w związku z tym musi dbać o służbowe mienie oraz przestrzegać porządku pracy w zakładzie. Dotyczy to także pracownika biurowego. Czy musi na przykład odkurzać pokój, przeczytasz tutaj>>

Na niechlujnego pracownika może zostać nałożona jedna z kar porządkowych, ponosi też odpowiedzialność materialną. W trybie dyscyplinarnym można go zwolnić (kiedy można pracownika zwolnić dyscyplinarnie, dowiesz się tutaj>>) między innymi, jak orzekł Sąd Najwyższy (wyrok z dnia 30 marca 1981 roku, sygn. IV PR 18/81), w przypadku braku reakcji na sytuację, w wyniku której narzędzia pracy stwarzają dla niego albo innych osób zagrożenie zdrowia czy życia.

Z kolei pracownik biurowy straci pracę wtedy, gdy porządek pracy łączy się u niego z dobrym wizerunkiem i jest nieodłącznym wyznacznikiem profesjonalizmu. Przykładem może być praca w banku, gdy dokumenty na biurku pracownika mieszają się z kanapkami, a z powodu nieporządku permanentnie nie może on odnaleźć dokumentów obsługując klientów. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj>>