ZUS nie może pozbawić ubezpieczonego prawa do zasiłku chorobowego, jeśli ten wcześniej wrócił do pracy po uzyskaniu niezbędnego zaświadczenia lekarza medycyny – uznał wczoraj Sąd Najwyższy.
Powodem zajęcia się sprawą było zagadnienie prawne Sądu Okręgowego w Krakowie. Sędziowie zwrócili się do SN o wyjaśnienie, czy art. 17 ust. 1 ustawy z 25 czerwca 1990 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2014 r., poz. 159 ze zm.) ma zastosowanie do ubezpieczonego, który w okresie orzeczonej niezdolności do pracy na podstawie zwolnienia lekarskiego uzyskał zaświadczenie lekarza medycyny pracy o odzyskaniu zdolności do wykonywania obowiązków pracowniczych, i na tej podstawie podjął pracę zarobkową. Zgodnie bowiem z przepisem przywołanym w pytaniu prawnym ubezpieczony traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres zwolnienia, jeśli w okresie orzeczonej niezdolności do pracy podjął pracę zarobkową. Ta sama zasada ma zastosowanie również, gdy zatrudniony wykorzystuje zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z jego celem.
Problem powstał w czasie rozpatrywania apelacji ubezpieczonego, który nie zgodził się z odebraniem mu prawa do zasiłku chorobowego przez ZUS. W 2013 r. zainteresowany długotrwale chorował i przebywał na zwolnieniu. Wynagrodzenie chorobowe najpierw wypłacał mu pracodawca, po czym, zgodnie z przepisami, otrzymywał od ZUS zasiłek chorobowy. Problem pojawił się w październiku, kiedy mężczyzna korzystał z ostatniego zwolnienia lekarskiego. Kilka dni przed jego zakończeniem zwrócił się bowiem do lekarza medycyny pracy o stwierdzenie, czy może powrócić do pracy. Medyk uznał, że zainteresowany odzyskał zdolność do wykonywania pracy zawodowej przed zakończeniem okresu zasiłkowego. Jednocześnie wystawił stosowne zaświadczenie. Skarżący dostarczył dokument swojemu pracodawcy, który na tej podstawie dopuścił go do wykonywania obowiązków. Opinia lekarza została też przekazana do ZUS, aby ten zaprzestał wypłacania zasiłku chorobowego. Organ rentowy uznał wówczas, że ubezpieczony nie ma prawa do zasiłku za cały okres choroby i nakazał zwrot pieniędzy. Nie miało przy tym znaczenia, że zdolność do pracy została potwierdzona przez lekarza medycyny pracy posiadającego stosowne uprawnienia. Sprawa trafiła do sądu I instancji, który stanął po stronie ZUS. Dopiero pytanie prawne do SN zmieniło sytuację ubezpieczonego. Sędziowie bowiem uznali, że ten przepis nie ma zastosowania w tej sprawie.
Sędziowie wskazali, że nie może być takiej sytuacji, by ubezpieczony był karany utratą prawa do zasiłku chorobowego za to, że chciał wcześniej podjąć pracę, posiadając stosowne zaświadczenie wystawione przez lekarza. Podkreślili jednak, że osoba wcześniej powracająca do pracy musi o tym zawiadomić ZUS. Przypomnieli, że u podstaw ubezpieczenia chorobowego leży ochrona osoby czasowo niezdolnej do pracy. Jednocześnie zwrócili uwagę, że przepisy będące podstawą pytania prawnego powstały, żeby chronić system ubezpieczeń społecznych przed wyłudzaniem zasiłków. I właśnie z tego powodu konieczne jest zawiadomienie organu rentowego o podjęciu pracy, aby nie dochodziło do sytuacji, że ubezpieczony równocześnie pobiera pieniądze u pracodawcy oraz zasiłek chorobowy z ZUS.
ORZECZNICTWO
Uchwała Sądu Najwyższego z 17 lutego 2016 r., sygn. akt III UZP 15/15 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia