PROBLEM: Wśród pracowników – jak w każdej innej grupie społecznej – trafiają się osoby mniej lub bardziej uczciwe. Niektórym z nich nie zawsze wystarcza to, co dostają od swoich pracodawców. Szukają wtedy dodatkowych profitów. W przypadkach drobniejszych nadużyć pracodawcy często przymykają oko. Pracownicy jednak nie zawsze znają umiar, wobec czego zmuszają pracodawcę do podjęcia określonych działań. A że wyobraźnia ludzka jest nieograniczona – pomysły pracowników też bywają czasem zaskakujące. Wszystkie sytuacje opisane poniżej są autentyczne.
Co potrafią zatrudnieni
1. Kradzież majątku firmowego
Obowiązkiem pracownika jest dbać o mienie pracodawcy. Niektórzy pracownicy biorą to sobie zbyt do serca i tak się o nie troszczą, że aż... zabierają je do domu. W pracy dość często giną długopisy, drobne narzędzia, środki czystości itp.
Niekiedy podwładni nie bawią się w detal i próbują przywłaszczyć sobie coś bardziej wartościowego, np. firmowy utarg czy pieniądze klientów. Często pracownicy tłumaczą się w takich przypadkach, że w trybie pilnym potrzebowali pieniędzy na jakiś cel (bywa, że chodzi o interes życia, który okazuje się niewypałem), a nie mając zdolności kredytowej zmuszeni byli „pożyczyć” je od pracodawcy.
2. „Przedsiębiorczy” pracownicy i kasa fiskalna
Kradzież pieniędzy jest jednak dość łatwo wykryć, wobec czego pracownicy próbują na inne sposoby wzbogacić się kosztem pracodawcy. Za przykład może posłużyć historia pewnego sklepu. Ze względu na zbieg absencji urlopowych i chorobowych za ladą tego dnia stała właścicielka. Przyszła klientka z reklamacją towaru. Zakup miała udokumentowany paragonem wystawionym przez sklep, więc wydawałoby się, że wszystko jest w porządku. Problem jednak w tym, że żaden raport fiskalny nie zawierał danych transakcji. Zatem jakim cudem udało się wygenerować paragon bez raportu? Za wszystko odpowiadało dwóch „przedsiębiorczych” pracowników. Otóż kupili oni kasę fiskalną i wprowadzili do niej dane sklepu. Jadąc do hurtowni po towar, kupowali go dla swojej szefowej, a dodatkowo zawsze brali kilka sztuk dla siebie. Następnie sprzedawali swój towar klientom, podszywając się pod swojego pracodawcę i wystawiając fałszywe paragony fiskalne, a więc popełniali bardzo poważne przestępstwo skarbowe, za które grozi wielomilionowa grzywna.
3. Pożyczenie samochodu służbowego
Pracownicy, którzy robią prywatne interesy w ramach obowiązków pracowniczych, zazwyczaj jednak działają w sposób bardziej dyskretny, przez co trudniejszy do wykrycia. Najczęściej wpadają przez przypadek. Jeden z pracowników miał wypadek z winy innego kierowcy, kiedy jechał samochodem służbowym. Miał przy tym szczęście i nieszczęście równocześnie. Szczęście polegało na tym, że wyszedł z niego cało. Nieszczęście zaś na tym, że nie powinno go być w miejscu, w którym był, a na pace nie powinien się znajdować obcy towar. Tak się bowiem złożyło, że pracownik w godzinach pracy bez zgody pracodawcy przewoził służbowym autem towary do sklepu należącego do żony. Nie była to więc kradzież, ale zachowanie pracownika było do niej zbliżone – używał bowiem majątku innego podmiotu do własnych celów, a na dodatek robił to w godzinach pracy, za którą pobierał wynagrodzenie.
4. Obrotny magazynier
Z kolei pewien obrotny magazynier zyskał uprawnienia do wystawiania faktur. Jeżeli tylko miał możliwość wystawienia faktury gotówkowej, zwykł ją wystawiać w dwóch egzemplarzach, np. 3000 zł dla klienta, a 300 zł dla księgowości. Biedak nie zdawał sobie sprawy, że inwentaryzacja wykaże braki towarów, a pierwsza reklamacja czy uzgodnienie sald wykaże różnice w kwotach.
5. Kradzież klientów
Pracownikom zdarza się także podbierać klientów, w szczególności w przypadku usług niematerialnych. Część działa na rzecz konkurencji, np. daje klientom oferty firm założonych przez (na) członków rodziny. Inni sugerują, że mogą zrobić to samo za mniejsze pieniądze w ramach np. umowy cywilnoprawnej.
Co może szef
Większość pracowników jest oczywiście uczciwych. Jednak co zrobić w przypadku, gdy mamy pecha i trafimy na nieuczciwego? Możliwości jest kilka.
1. Represje...
Natychmiastowe zwolnienie
Zacznijmy od dyscyplinarki. Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie:
1) ciężkiego naruszenia przez zatrudnionego podstawowych obowiązków pracowniczych,
2) popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku, jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem,
3) zawinionej przez zatrudnionego utraty uprawnień koniecznych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku.
Rozwiązanie umowy w tym trybie nie może nastąpić po upływie jednego miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy. Pracodawca podejmuje decyzję w tej sprawie po zasięgnięciu opinii reprezentującej pracownika zakładowej organizacji związkowej, którą zawiadamia o przyczynie uzasadniającej rozwiązanie umowy. W razie zastrzeżeń co do zasadności rozwiązania umowy organizacja związkowa wyraża swoją opinię niezwłocznie, nie później jednak niż w ciągu trzech dni.
Kary dyscyplinarne
W przypadkach mniejszej wagi można pracownikowi wręczyć upomnienie lub naganę, np. w razie naruszenia ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy.
Policja i prokuratura
Jeżeli pracownik popełnił przestępstwo, pracodawca powinien poinformować o tym organy ścigania. Jednak ich zawiadomienie pracodawcy często traktują jako kartę przetargową. Jeżeli bowiem zwolnią pracownika z pracy i złożą zawiadomienie na policji lub w prokuraturze, prawdopodobieństwo odzyskania pieniędzy drastycznie maleje. W efekcie dość często zawierana jest ugoda, na mocy której pracownik traci co prawda pracę, ale nie odpowiada za popełnione przestępstwo pod warunkiem zwrotu korzyści majątkowych (zapłaty pracodawcy określonej kwoty). Brak woli współpracy ze strony pracownika często z reguły znajduje swój finał w sądzie.
2. ...i prewencja
Szafy wydawcze
W przypadku zużywających się składników majątku pracodawcy coraz częściej stosują nowinki techniczne. Coraz większą popularnością cieszą się szafy wydawcze. Są to urządzenia, do których dostęp wymaga autoryzacji (np. użycia karty, wprowadzenia kodu), a zawartość szafy jest monitorowana. W efekcie pracodawca uzyskuje informacje, kto, ile i czego pobrał.
Przepały w umowie
Odrębną kategorią jest paliwo. Służbowe samochody potrafią palić znacznie więcej niż prywatne, co może być skutkiem kradzieży paliwa. Aby zabezpieczyć się przed jego nadmiernym zużyciem, firmy transportowe w umowach z kierowcami zawierają zapisy np. o pomniejszaniu premii uznaniowej o wartość przepałów (wartość paliwa przekraczającego ustalone przez firmę normy).
Ochrona tajemnic firmy
Natomiast w przypadku podkradania klientów pracodawcy (a także w razie podrabiania produktów firmy) mamy do czynienia z czynami nieuczciwej konkurencji. Pracodawcy coraz częściej zmuszają pracowników do składania oświadczeń o zachowaniu w tajemnicy wszelkich informacji uzyskanych w ramach pełnienia obowiązków pracowniczych oraz o nieprowadzeniu działalności konkurencyjnej. Warto przy tym uświadomić pracowników, że ujawnianie lub wykorzystywanie do własnych celów tajemnic przedsiębiorstwa jest zagrożone karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat.
Podsumowanie
Opisane powyżej sytuacje potwierdzają, że zatrudniając pracownika, ponosimy ryzyko doboru personelu. Większość podwładnych jest uczciwa, a właściwe procesy rekrutacji i przyjęte procedury pozwalają zminimalizować to ryzyko w stosunku do osób o „obniżonym progu uczciwości”. Nic jednak nie da pełnej gwarancji. Parafrazując słowa przypisywane Napoleonowi, który ponoć zwykł mawiać przy nadawaniu stopni generalskich: „Wiem, że jesteś dobrym żołnierzem, ale czy będziesz miał szczęście?”, chciałoby się powiedzieć do nowo zatrudnionych: „Zakładam, że będziesz dobrym pracownikiem, ale czy będę miał do ciebie szczęście?”.
Podstawa prawna
Art. 52, art. 108 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1502 ze zm.).
Art. 11–12 ustawy z 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (t.j. Dz.U. z 2003 r. nr 153, poz. 1503 ze zm.).