Charakterystyczną cechą polskiego bezrobocia jest jego duże zróżnicowanie w poszczególnych regionach.

We wrześniu stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 9,7 procent. Jednak na przykład w województwie warmińsko-mazurskim było to 16 procent, a w województwie wielkopolskim 6,2 procent - zwraca uwagę w rozmowie z IAR Andrzej Kubisiak z Work Service S.A. Dodaje, że Wielkopolska to już tradycyjny lider jeśli chodzi o najniższy poziom bezrobocia. W aglomeracji poznańskiej zbliżamy się już do sytuacji, w której wszystkie osoby chcące podjąć zatrudnienie bez problemu je znajdują.Tuż obok jest województwo kujawsko-pomorskie, gdzie bezrobocie sięga 13 procent. To pokazuje jak duże zróżnicowanie może występować na przestrzeni kilkudziesięciu kilometrów.

Zdaniem Kubisiaka sposobem na zniwelowanie różnic w poziomie bezrobocia w różnych regionach jest większa mobilność Polaków. Gdyby Polacy chętniej przemieszczali się w poszukiwaniu pracy wewnątrz kraju, to część białych plam obarczonych bardzo wysoką stopą bezrobocia mogłaby zniknąć.

Osoby do 30 roku życia udając się do pracy w innej miejscowości niż dotychczas mieszkały mogą skorzystać z bonu na zasiedlenie. O takie bony można pytać w urzędach pracy. "Osobom starszym zaś nie jest łatwo przenosić się w poszukiwaniu zatrudnienia" - zwraca uwagę ekspert rynku pracy Agnieszka Bulik. Jak mówi IAR, wynagrodzenia dla osób, które pracy nie mają i w jej poszukiwaniu miałyby się przenieść są za niskie. "Na życie zarobią, ale na wynajęcie mieszkania już nie starczy" - podkreśla Agnieszka Bulik. Dodaje, że oczywistym jest, iż w regionach gorzej uprzemysłowionych bezrobocie jest najwyższe w kraju.

Z ostatnich danych GUS wynika, że wysokie bezrobocie występuje też w województwach zachodniopomorskim, podkarpackim, świętokrzyskim i podlaskim. Najmniejsze oprócz województwa wielkopolskiego odnotowano w województwie śląskim, małopolskim, mazowieckim i dolnośląskim.