Starsze osoby z długim stażem, za które zaprzestano opłacania składek, nie mają szansy na rentę, jeśli lekarz orzecznik uzna je tylko za częściowo niezdolne do pracy.
Renty w 2014 r. / Dziennik Gazeta Prawna
Rzecznik praw obywatelskich (RPO) i posłowie domagają się pilnej zmiany przepisów rentowych. Obecne pozbawiają prawa do świadczenia kobiety z 20-letnim oraz mężczyzn z 25-letnim stażem ubezpieczeniowym, którzy zachorowali po upływie 18 miesięcy (ustawowym okresie ochronnym, w którym zachowują wszelkie uprawnienia ubezpieczeniowe) od zakończenia zatrudnienia. ZUS może przyznać im rentę tylko wówczas, jeśli są całkowicie niezdolni do pracy. Przy częściowej niezdolności nie należy się im żadne wsparcie.
Eksperci nie mają wątpliwości, że konieczna jest pilna nowelizacja art. 57 ust. 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 748 ze zm.). To na podstawie tego przepisu wprowadzono nakaz, że długoletni pracownik może się ubiegać o rentę po upływie okresu ochronnego wyłącznie w sytuacji, gdy lekarz orzecznik ZUS stwierdzi zupełną niezdolność do pracy.
– Takie osoby są w gorszej sytuacji niż te z krótkim stażem ubezpieczeniowym. Na przykład osoba, która ma na koncie zaledwie pięć lat składkowych i nieskładkowych, jeśli zachoruje w okresie ochronnym, to dostanie rentę bez względu na to, czy jest częściowo, czy całkowicie niezdolna do pracy – tłumaczy Andrzej Strębski, niezależny ekspert ubezpieczeniowy. – Dlatego konieczne jest wykreślenie z tego przepisu warunku całkowitej niezdolności do pracy wobec najstarszych pracowników.
Także związkowcy podkreślają, że zgłasza się do nich coraz więcej osób z bardzo długim stażem mających problemy z uzyskaniem renty po upływie 18 miesięcy od końca ubezpieczenia.
– Orzecznicy ZUS kwalifikują takie osoby, czasami mające za sobą wiele lat ciężkiej pracy, jako częściowo niezdolne do pracy. I to zamyka im prawo do świadczenia, chociaż pracodawcy opłacali za nich składki przez 40 lat – tłumaczy Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ, członek Rady Nadzorczej ZUS.
RPO już dwukrotnie interweniował w tej sprawie u ministra pracy i polityki społecznej. Bezskutecznie. W 2012 r. obiecano zmianę przepisów. I na tym się skończyło.
Nie mogąc się doczekać poprawy sytuacji dyskryminowanych osób, sprawą zajęli się także posłowie. W ich opinii osoby te są w potrzasku, bowiem ZUS twierdzi, że renta im się nie należy, a stan zdrowia i zaawansowany wiek nie pozwalają im podjąć pracy.
– W mojej ocenie jest to niesprawiedliwe, że resort pracy odmawia usunięcia dyskryminacyjnych przepisów, zasłaniając się tym, iż takie osoby pomimo częściowej niezdolności do pracy nadal mogą podjąć jakiekolwiek zatrudnienie – tłumaczy Bogdan Rzońca, poseł PiS, współautor interpelacji poselskiej.
MPiPS jednak nie tylko nie widzi powodów do zmiany przepisów, lecz także przekonuje posłów, że obowiązujące rozwiązania są zgodne z ustawą zasadniczą. Przywołuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 11 marca 2008 r. (sygn. akt SK 58/06). Uznano w nim, że przepisy art. 57 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS są zgodne z art. 32 konstytucji. Z kolei w wyroku z 7 września 2004 r. (sygn. SK 30/03) TK orzekł o zgodności art. 57 ust. 1 pkt 2 ustawy emerytalnej m.in. z art. 2 i art. 67 konstytucji.
– Sędziowie badali prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z pozostawaniem w ubezpieczeniu społecznym. Nie zajmowali się jednak sprawdzeniem braku prawa do renty w przypadku częściowej niezdolności do pracy – zastrzega Jan Warzecha, poseł PiS, współautor interpelacji.
– Po takiej odpowiedzi na naszą interpelację będziemy dążyć do zmiany tych krzywdzących przepisów – zapowiada poseł.
Nie dla każdego rencisty status bezrobotnego

Tylko mający prawo do renty rodzinnej, która nie przekracza wysokości połowy najniższego wynagrodzenia, może być uznany za osobę bezrobotną.

Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny (NSA), który odrzucił skargę kasacyjną złożoną na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Warszawie. Sprawa dotyczyła osoby, której starosta odmówił przyznania statusu bezrobotnego. Powodem takiej decyzji było niespełnianie przez nią warunku wynikającego z art. 2 ust. 1 pkt 2 lit. c ustawy z 20 kwietnia 2002 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 149 ze zm.). Zgodnie z nim za bezrobotną może być uznana osoba, która nie nabyła prawa m.in. do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy, renty szkoleniowej oraz renty rodzinnej w wysokości przekraczącej połowę minimalnego wynagrodzenia za pracę. Skarżący miał wprawdzie przyznane świadczenie, które było niższe od tej kwoty, ale była to renta wynikająca z częściowej niezdolności do pracy, a nie rodzinna. Dlatego starosta odmówił uznania go za bezrobotnego.

To rozstrzygnięcie podtrzymali wojewoda i WSA w Warszawie (sygn. akt II SA/Wa 1166/13). Sąd podkreślił, że przesłanki uzyskania wspomnianego statusu są ściśle określone, a organ administracyjny nie ma możliwości orzekania na podstawie uznania administracyjnego. Otrzymywanie renty związanej z niezdolnością do pracy stanowi więc okoliczność wyłączającą możliwość uznania osoby za bezrobotną.

Skarżący, który nie zgodził się z takim orzeczeniem WSA, zarzucił w odwołaniu do NSA błędną interpretację art. 2 ust. 1 pkt 2 lit. c ustawy. Wskazał, że warunek związany z otrzymywaniem świadczenia w wysokości nieprzekraczającej połowy najniższej pensji dotyczy nie tylko renty rodzinnej, lecz także tej wynikającej z niezdolności do pracy. NSA nie podzielił jednak jego argumentów i oddalił skargę kasacyjną.

– Wykładnia przepisów dokonana przez sąd pierwszej instancji była prawidłowa. Artykuł 2 ust. 1 pkt 2 lit. c ustawy jednoznacznie odnosi się tylko do renty rodzinnej – wyjaśniła Izabella Kulig-Maciszewska, sędzia NSA. Dodała, że taką interpretację potwierdza też brzmienie art. 2 ust. 1 pkt 2 lit. ca, który stanowi, że statusu bezrobotnego nie może mieć osoba, której prawo do emerytury lub renty z powodu niezdolności do pracy przyznał zagraniczny organ.

ORZECZNICTWO
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 2 września 2015 r., sygn. akt I OSK 419/14