Najniższe wynagrodzenie powinno wynosić 1850 zł – zdecydował rząd. Dla pracodawców to wyższe koszty, dla pracowników większe świadczenia z ZUS.
Wysokość minimalnego wynagrodzenia w Polsce / Dziennik Gazeta Prawna
Do 15 lipca swoją propozycję w sprawie płacy minimalnej przedstawi komisja trójstronna, w której oprócz przedstawicieli rządu zasiadają związkowcy i pracodawcy. Jeśli tego nie zrobi, Rada Ministrów do 15 września sama ustali wysokość najniższego wynagrodzenia. Nie może ono być jednak mniejsze od kwoty przedstawionej komisji do negocjacji. – Mamy punkt wyjścia do dyskusji z partnerami społecznymi. Liczę, że uda nam się osiągnąć dobry kompromis – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy.
Pracodawcy wskazują na wzrost ich kosztów (patrz infografika) i jednocześnie ograniczone korzyści dla pracowników. – Problem w tym, że z powodu podatku dochodowego i składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne jedynie około 60 proc. płacy minimalnej trafia do zatrudnionego – przypomina Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP.
Wyższe składki i świadczenia
Podwyżka najniższego wynagrodzenia (w tym roku wynosi 1750 zł) będzie mieć wpływ na wysokość składki na ZUS odprowadzanej przez początkujących przedsiębiorców. Zgodnie z art. 18a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 121 ze zm.), świeżo upieczony biznesmen może zadeklarować, że będzie płacić składki od kwoty nie niższej niż 30 proc. płacy minimalnej. A skoro podstawa się zwiększy, to i daniny trafiające do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych będą wyższe (ta z tytułu ubezpieczenia emerytalnego i rentowego wzrośnie z 144,48 zł do 152,74 zł miesięcznie). Początkujący przedsiębiorca powinien również pamiętać, że jeśli nie zdecyduje się na opłacanie wszystkich składek od pełnej kwoty minimalnej płacy, w tym także składki na Fundusz Pracy, nie będzie mógł się ubiegać o zasiłek dla bezrobotnych, gdy jego biznes nie wypali.
Z drugiej strony wzrosną świadczenia z ubezpieczenia chorobowego, któremu zatrudniony na umowę o pracę podlega obowiązkowo. Więcej otrzyma więc osoba, której niezdolność do pracy powstała z powodu choroby, macierzyństwa albo w związku koniecznością sprawowania opieki nad dzieckiem lub innym chorym członkiem rodziny. Do tej grupy wypłat zaliczają się m.in. zasiłek chorobowy oraz zasiłek opiekuńczy (oba wynoszą 80 proc. podstawy wymiaru, w przypadku pracownika otrzymującego płacę minimalną wzrosną więc w przyszłym roku do 1480 zł miesięcznie, w tym roku jest to 1400 zł miesięcznie). Zwiększą się też świadczenie rehabilitacyjne (90 proc. podstawy wymiaru; w przypadku płacy minimalnej oznacza to skok z 1575 zł do 1665 zł miesięcznie) i zasiłek macierzyński (jest równy płacy minimalnej). Zanim pracownik otrzyma zasiłek chorobowy, w pierwszej kolejności wypłacane jest mu tzw. wynagrodzenie chorobowe. Od nowego roku również będzie wyższe (stanowi 80 proc. podstawy wymiaru – wzrost z 1400 do 1480 zł).
Więcej za mobbing
Podniesienie płacy minimalnej będzie mieć wpływ także na tzw. wynagrodzenie przestojowe. Zgodnie z art. 81 par. 1 kodeksu pracy pracownikowi za czas niewykonywania pracy (jeżeli był gotów ją świadczyć, a doznał przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy) przysługuje wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną. Natomiast jeżeli taki składnik nie został wyodrębniony – 60 proc. wynagrodzenia. W każdym przypadku płaca za przestojowe nie może być jednak niższa od minimalnego wynagrodzenia, czyli – począwszy od przyszłego roku – od 1850 zł. Do tej samej kwoty zwiększy się też wysokość odszkodowania przysługującego zatrudnionemu, który rozwiązał umowę o pracę z powodu mobbingu lub w przypadku którego pracodawca naruszył zasadę równego traktowania w zatrudnieniu. Wzrośnie również maksymalna wysokość odprawy wypłacanej na podstawie ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, tzw. ustawy o zwolnieniach grupowych. Odprawa ta nie może być wyższa od 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę. Zatem w 2016 r. nie może być wyższa od 27 750 zł (obecnie 26 250 zł). Od nowego roku wyższe będą także dodatki za pracę w nocy (wzrost z 2,19 do 2,31 zł za godzinę).
Składki od umów-zleceń
Od 1 stycznia 2016 r. firmy zostaną obciążone dodatkowymi kosztami ze względu na obowiązek opłacania składek za zleceniobiorców. Nowy nakaz wprowadziła ustawa z 23 października 2014 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1831). Składki od umów cywilnych będą odprowadzane od podstawy nie wyższej niż płaca minimalna.
– Takie rozwiązanie spowoduje, że w przyszłości ubezpieczeni będą mieć wyższe emerytury. Więcej osób będzie miało szansę otrzymać świadczenie minimalne – tłumaczy Andrzej Strębski, ekspert emerytalny.
Etap legislacyjny
Projekt przyjęty przez rząd