To ma być szansa dla młodych. Koalicja PO-PSL złożyła do laski marszałkowskiej projekt ustawy umożliwiający realizację programu "Pierwsza praca". Projekt przewiduje refundację kosztów zatrudnienia osób do 30. roku życia, bezskutecznie szukających pracy lub zatrudnionych obecnie na tzw. umowach śmieciowych.

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz prezentując projekt w Sejmie powiedział, że jest on szansą na stałe zatrudnienie dla 100 tysięcy młodych ludzi już od 2016 roku.
Projekt przewiduje, że przez 12 miesięcy państwo pomoże pracodawcy i zrefunduje koszty zatrudnienia do wysokości płacy minimalnej. Przez następny rok pracodawca będzie miał jednak obowiązek zatrudnić bezrobotnego na umowę o pracę.

Wiceprzewodnicząca klubu PO Izabela Mrzygłocka powiedziała na konferencji prasowej w Sejmie, że pracodawca będzie mógł skorzystać z Krajowego Funduszu Szkoleniowego i podnosić kwalifikacje swego pracownika. Dodała, że taka młoda osoba po dwóch latach na pewno będzie w pełni wartościowym pracownikiem, którego pracodawca zechce zatrudnić na czas nieokreślony.

Projekt ma kosztować prawie 3 miliardy złotych. Pieniądze na jego realizację mają pochodzić z funduszu pracy i środków europejskich. Projektodawcy mają nadzieję, że pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy odbędzie się na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Zakończenie prac - w lipcu.