Ubywa osób, które po zarejestrowaniu w pośredniaku nie stawiają się na obowiązkowe wizyty. Niewiele jest także takich, które bez uzasadnionej przyczyny odmawiają przyjęcia propozycji zatrudnienia

W ubiegłym roku urzędy pracy wykreśliły z rejestru bezrobotnych ponad 738 tys. osób, które nie potwierdziły gotowości do pracy. W ostatnich 15 latach tylko raz – w 2013 r. było mniej takich sytuacji.

Niepotwierdzenie gotowości do podjęcia pracy odpowiadało za 26,5 proc. przypadków wyrejestrowania – tak niskiego odsetka nie było od co najmniej 2000 r., czyli od czasu, gdy dostępne są tego rodzaju statystyki. Są powiaty, w których od - setek ten jest znacznie niższy.

– To efekt poprawy koniunktury gospodarczej, w wyniku której pojawiło się więcej legalnych ofert zatrudnienia. Wśród wykreślonych bezrobotnych kurczy się udział osób, które nie potwierdzają gotowości do pracy. Dlaczego? Ponieważ rośnie liczba tych, którzy częściej niż w poprzednich latach zdobywają legalny etat i nie muszą tego ukrywać tak jak w przypadku podjęcia zatrudnienia w szarej strefie gospodarki – ocenia prof. Elżbieta Kryńska z Uniwersytetu Łódzkiego.

Więcej na ten temat przeczytacie w jutrzejszym "Dzienniku Gazecie Prawnej".