Czy 4 czerwca - Dzień Wolności i Praw Obywatelskich, powinien być dniem ustawowo wolnym od pracy? Eksperci związani z rynkiem pracy mówią, że nie stać na nas na kolejne wolne w roku. Zbyt dużo mamy wolnych dni, a to kosztuje - mówią.

Potwierdza to Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan. - Przeciętnie Polak pracuje w roku 225 dni a 140 odpoczywa, to są soboty, niedziele, dni świąteczne. Jeżeli chcemy rozwiązać problemy bezrobocia i niskich płac, musimy pracować więcej i mądrzej - dodaje Mordasewicz.

Można by było jednak zrezygnować z innego dnia wolnego na korzyść 4 czerwca, np. z 11 listopada. Dla mnie odzyskanie niepodległości w 1918 roku i w 1989 jest równoważne, ale można by było przyjąć, że 4 czerwca będzie dniem wygodniejszym dla ludzi ze względu na porę roku - kalkuluje Mordasewicz. Nie róbmy jednak w roku kilku dni wolności, bo będziemy musieli za to zapłacić ostrzega.

Pamiętajmy, że jesteśmy na tle innych krajów europejskim krajem na dorobku - mówi Jacek Brzozowski z organizacji Pracodawcy RP. Każdy dodatkowy dzień wolny kosztuje naszą gospodarkę kilka miliardów złotych niewytworzonego PKB. Przekłada się to oczywiście na miejsca pracy i nasze bogacenie się i to statystyczne i to odczuwalne w naszych portfelach - tłumaczy Brzozowski.