Jeśli pracownik nie jest zadowolony z otrzymanej oceny swojej pracy, może ją zakwestionować przed sądem. Jeśli przełożony zwolni pracownika w niewłaściwy sposób, podwładny może zostać przywrócony do pracy. Na sposób prowadzonego przez urząd konkursu można się poskarżyć do szefa służby cywilnej i wnieść sądowy pozew.
Stanowisko dyrektora generalnego urzędu jest m.in. w kancelarii premiera, ministerstwach, urzędach wojewódzkich oraz innych jednostkach centralnych należących do administracji rządowej. Osoba, która je zajmuje, bezpośrednio podlega kierownikowi instytucji państwowej, np. ministrowi lub wojewodzie. Dyrektor generalny odpowiada przede wszystkim za politykę kadrową w urzędzie. Od niego zależy, ile pieniędzy trafi na podwyżki i nagrody, a także komu wręczy wypowiedzenia lub przyzna negatywną ocenę pracy.

Skarga na konkurs

Na działalność dyrektora generalnego mogą się poskarżyć do sądu nawet kandydaci do pracy w urzędzie. Taką możliwość daje im ustawa o służbie cywilnej. Nabór do korpusu powinien być otwarty i konkurencyjny z zachowaniem odpowiednich terminów na składanie dokumentów. Kandydaci, którzy mają podejrzenia że było inaczej, bo np. konkurs był ustawiony i tym samym nie wyłonił najlepszego kandydata, takie rozstrzygnięcie mogą zaskarżyć do sądu pracy.
Kandydat, który przystąpił do naboru, wnosząc odwołanie do sądu, powinien powołać się na art. 9 ustawy o służbie cywilnej. Zgodnie z nim bowiem w sprawach dotyczących stosunku pracy w służbie cywilnej, a nieuregulowanych w ustawie, stosuje się właśnie przepisy kodeksu pracy i inne przepisy prawa pracy. A wszelkie spory o roszczenia dotyczące stosunku pracy w służbie cywilnej rozpatrywane są przez sądy pracy.

Stałe zatrudnienie

Dyrektor generalny z osobą, która po raz pierwszy podejmuje pracę w służbie cywilnej, zawiera umowę na 12 miesięcy. Jeśli nie sprawdzi się w pracy, nie ma co liczyć na dalsze zatrudnienie. Do weryfikacji jej kompetencji służy pierwsza ocena, która jest przeprowadzona najwcześniej po ośmiu, najpóźniej po 11 miesiącach. Ocena jest dokonywana bezpośrednio przez przełożonego w porozumieniu z dyrektorem departamentu. Przy pierwszej ocenie powinno być brane pod uwagę zaangażowanie pracownika i jego postępy w pracy. Ważny też będzie wynik egzaminu w ramach służby przygotowawczej. Pracownik ze swojej strony zobowiązany jest do przedstawienia sprawozdania z wykonanych, zleconych mu w tym czasie zadań. Po otrzymaniu przez pracownika pozytywnej oceny jego bezpośredni przełożony zwraca się do dyrektora generalnego urzędu o zawarcie z pracownikiem umowy na czas nieokreślony.
Otrzymanie negatywnej oceny oznacza dalsze zatrudnienie na umowie okresowej lub rozwiązanie stosunku pracy za dwutygodniowym wypowiedzeniem. Zarówno sposób i tryb dokonywania pierwszej oceny, jak i wzór arkusza, na podstawie którego będzie ona przeprowadzana, zostały określone w rozporządzeniu prezesa Rady Ministrów z 15 czerwca 2009 r. w sprawie szczegółowych warunków i sposobu dokonywania pierwszej oceny w służbie cywilnej (Dz.U. nr 94, poz. 772). Dyrektor generalny urzędu, gdy ma wszystkie dokumenty nowego pracownika, przed upływem roku jego pracy może zdecydować, czy zatrudnić go na stałe, czy też nie przedłużać z nim umowy o pracę.
Pojawiają się jednak wątpliwości prawne, czy dyrektor generalny ma tylko do wyboru zatrudnienie takiego urzędnika na stałe, czy też zaproponowanie mu kolejnej umowy okresowej. Dlatego najlepszym rozwiązaniem dla zainteresowanego, który otrzymał kolejną umowę na czas określony, mimo że zdał egzamin ze służby przygotowawczej, jest odwołanie się do sądu. Ten powinien rozstrzygnąć, czy po roku pracy w urzędzie z pozywaną oceną i zdanym egzaminem należy się pracownikowi umowa na czas nieokreślony.

Wymogi przy zwolnieniu

Osoba odpowiedzialna za politykę kadrową w urzędzie może zdecydować się również na przeprowadzanie redukcji zatrudnienia. Jeśli dokona jej w sposób nieprawidłowy, urzędnik może poskarżyć się do sądu. Może kwestionować kryteria doboru pracowników do zwolnienia, a także zasadność wytypowania poszczególnych osób. Szczególną ochronę przy tego typu działaniach ma urzędnik mianowany.
Dyrektor generalny nie może go zwolnić np. z powodu likwidacji jego stanowiska. Powinien mu znaleźć pracę w innej komórce. Urząd ma jednak prawo do likwidacji danego stanowiska pracy. Może to zrobić, gdy jego utrzymanie nie jest uzasadnione potrzebami organizacyjnymi zakładu. Sąd może natomiast badać i oceniać, czy likwidacja stanowiska pracy jest autentyczna, czy też ma jedynie charakter pozorny. Dlatego tylko rzeczywista reorganizacja może być przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę albo wypowiedzenia warunków pracy lub płacy urzędnika. Jeśli ten przed sądem wykaże, że likwidacja była fikcyjna, może zostać przywrócony lub otrzymać odszkodowanie. Sądy jednak nie badają, czy decyzja szefa w zakresie przydatności i celowości utrzymywania danego stanowiska jest zasadna. To jest włącznie uprawnienie pracodawcy i nie podlega ocenie sądów pracy (wyrok SN z 23 maja 1997 r., sygn. akt I PKN 176/97, OSNAPiUS 1998/9/263).

Zasadne oddelegowanie

Dyrektor generalny może oddelegować pracownika do innej jednostki, ale musi się liczyć z odwołaniem, do którego przenoszona osoba ma prawo. O zasadności przeniesienia decyduje ostatecznie premier. Wcześniej sprawdza to szef służby cywilnej. Stoi on na stanowisku, że przy przeniesieniu musi być wykazany szczególny interes po stronie jednostki przyjmującej urzędnika. Dzięki temu ograniczane są sytuacje, kiedy urząd chciałby pozbyć się pracownika, wnioskując do szefa służby o jego przeniesienie. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby próbować wykazać przed sądem, że dyrektor generalny podjął decyzję o przeniesieniu z czystej złośliwości i niechęci do pracownika, a nie merytorycznych przesłanek.
Niemniej jednak od urzędników mianowanych wymaga się większej dyspozycyjności. Dyrektor generalny może więc w każdym czasie przenieść pracownika na inne stanowisko wewnątrz jednostki i w tej samej miejscowości, pod warunkiem że jest to uzasadnione potrzebami. Ponadto w administracji rządowej bez zgody można oddelegować do innej jednostki tylko urzędnika służby cywilnej. Nie ma takiej możliwości w przypadku pracownika. W efekcie jeżeli przemawia za tym szczególny interes tej służby, do innego urzędu w innej miejscowości przenieść można tylko urzędnika mianowanego.
Podstawa prawna
Art. 35 ust. 3, art. 66 i 67, art. 71 ust. 7 ustawy z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (Dz.U. nr 227, poz. 1505 z późn. zm.).