Pracodawcy proponują, aby zasadą było przelewanie wynagrodzenia za pracę na konto zatrudnionego. Tylko na wniosek pracownika miałoby być ono wypłacane w kasie zakładu.
Taką propozycję zmiany przepisów zgłosiła Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych „Lewiatan” na ostatnim posiedzeniu zespołu ds. prawa pracy komisji trójstronnej.
– Wymagałoby to jedynie przeredagowania przepisów art. 29 i 86 par. 3 k.p. – tłumaczyła Grażyna Spytek-Bandurska, ekspert PKPP Lewiatan.
Zgodnie z nimi pracodawca musi wypłacać wynagrodzenie w miejscu, terminie i czasie określonych w regulaminie pracy lub w innych przepisach. Jeśli nie ma obowiązku ustalenia regulaminu, powinien takie informacje przedstawić pracownikowi na piśmie (nie później niż w ciągu 7 dni od zawarcia umowy). Obowiązek wypłacenia pensji może być spełniony w inny sposób niż do rąk pracownika, tylko jeśli tak stanowi układ zbiorowy pracy lub pracownik uprzednio wyrazi na to zgodę na piśmie. Pracodawcy proponują odwrócenie tej zasady: zatrudniony otrzymywałby pensję na konto, a do rąk własnych – tylko jeśli złożyłby wniosek w tej sprawie. Takie rozwiązanie ograniczyłoby ich obowiązki biurokratyczne (konieczność uzyskiwania zgody na przelew pensji), a nawet koszty prowadzenia działalności (np. utrzymywania kas w zakładach pracy) bez – zdaniem firm – uszczerbku dla zatrudnionych. Zwłaszcza że w wielu przedsiębiorstwach już dziś zdecydowaną większość wypłat przelewa się na konta pracowników. Nowelizacja przepisów usankcjonowałaby zatem jedynie praktykę.
– To właściwy kierunek zmian. Obrót bezgotówkowy jest najtańszy i najbezpieczniejszy. Już teraz działa 10 mln kont internetowych i kilkanaście tysięcy bankomatów. Prawo powinno to dostrzegać – mówi Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich.
Podkreśla, że kolejnym etapem zmian mogłoby być wprowadzenie zasady, że również świadczenia z ZUS w pierwszym rzędzie są przelewane na konto, a wypłacane do rąk własnych tylko w razie wniosku samego ubezpieczonego.
Wątpliwości mają jednak związki zawodowe.
– Osoby najmniej zarabiające mogą nie chcieć ponosić kosztów związanych z prowadzeniem konta. Dla osób otrzymujących płacę minimalną może być to istotna kwota. A w wielu bankach z opłat za prowadzenie rachunku zwolnione są te konta, na które co miesiąc wpływa określona suma pieniężna – podkreślał w trakcie ostatniego posiedzenia zespołu Andrzej Radzikowski, wiceprzewodniczący OPZZ.
Tłumaczył wówczas, że przed rozpoczęciem prac nad takimi zmianami warto sprawdzić, czy możliwe jest np. wprowadzenie w przepisach (prawie bankowym) rozwiązania, które zobowiązywałoby do prowadzenia bezpłatnie rachunków osób otrzymujących najniższe wynagrodzenia.
– Ustalanie ustawowych ograniczeń cen w przypadku jakiejkolwiek działalności nie jest najlepszym rozwiązaniem. W Polsce działa ponad 50 komercyjnych i około 600 spółdzielczych banków, które rywalizują o klienta. Nie wszystkie wymagają opłat za prowadzenie konta – wyjaśnia Przemysław Barbrich.
Jak sprawdziliśmy, w ciągu zaledwie paru minut można znaleźć co najmniej kilka ofert różnych banków prowadzących rachunki za darmo. Jednak pracownicy, którzy rzeczywiście chcą uniknąć tego typu kosztów, muszą być czujni. Bank może bowiem nie pobierać pieniędzy za prowadzenie konta, ale stosować opłaty za inne usługi. W praktyce np. często pobierana jest miesięczna opłata za obsługę karty do bankomatu (jeśli klient się na nią zdecyduje) lub za dokonanie przelewu.
Jeśli więc pracownik postanowi otworzyć rachunek, powinien dokładnie sprawdzić tabelę opłat i prowizji pobieranych przez bank.
Najważniejsze zasady związane z wynagradzaniem za pracę
● Wypłaty dokonuje się co najmniej raz w miesiącu, w stałym i ustalonym z góry terminie.
● Pensję płatną raz w miesiącu wypłaca się z dołu, niezwłocznie po ustaleniu jej pełnej wysokości, nie później jednak niż w ciągu pierwszych 10 dni następnego miesiąca kalendarzowego.
● Pracodawca jest obowiązany wypłacać wynagrodzenie w miejscu, terminie i czasie określonych w regulaminie pracy lub w innych przepisach.
● Wypłat dokonuje się w formie pieniężnej; częściowe spełnienie wynagrodzenia w innej formie jest dopuszczalne, tylko jeśli przewidują to przepisy ustawowe lub układ zbiorowy pracy.