Takie prawo ma każdy z co najmniej dwutygodniowym okresem wypowiedzenia, zatrudniony na czas określony, na czas wykonania określonej pracy oraz kontrakt bezterminowy
Korzystanie z uprawnienia jest możliwe zarówno w sytuacji wypowiedzenia kończącego zatrudnienie, jak i zmieniającego. Stosuje się do niego odpowiednio przepisy o wypowiedzeniu mającym na celu rozwiązanie umowy o pracę (art. 42 par. 1 kodeksu pracy). Jeżeli podwładny przed upływem połowy okresu wypowiedzenia odrzucił proponowane mu warunki pracy, będzie mógł wykorzystać dni przeznaczone na poszukiwanie zatrudnienia. Prawa takiego nabędzie też podwładny, któremu z powodu likwidacji lub upadłości pracodawcy skrócono okres wypowiedzenia (art. 361 k.p.) lub który planuje przejść na emeryturę bez poszukiwania dodatkowego zajęcia. Z opisywanego uprawnienia nie może skorzystać pracownik, który wypowiada umowę pracodawcy, rozwiązuje umowę za porozumieniem stron lub z którym rozwiązuje się kontrakt w trybie natychmiastowym (art. 52 par. 1 pkt 1 k.p.).
Wolnych dni nie wykorzysta także pracownik tymczasowy, zatrudniony na zastępstwo (art. 331 k.p.), a także taki, który świadczy umowę cywilnoprawną (np. umowa-zlecenie). Z uwagi na trzydniowy lub tygodniowy okres wypowiedzenia umowy zawartej na okres próbny zwalniany w takich warunkach również nie nabędzie prawa do skorzystania z dni wolnych na poszukiwanie pracy (art. 34 k.p.).

Najlepiej się porozumieć

Odchodzący pracownik powinien ustalić z pracodawcą termin wykorzystania dni na poszukiwanie pracy. Ten po otrzymaniu wniosku nie powinien odmawiać przysługującego podwładnemu prawa, może jednak nie przystać na proponowany przez zwalnianego termin urlopu. Pracownik nie może samowolnie wybrać sobie dni wolnych od pracy i w tym czasie nie pojawić się w zakładzie. Takie zachowanie może zostać uznane za nieusprawiedliwioną obecność lub porzucenie pracy i skutkować natychmiastowym zwolnieniem. Niepojawienie się w pracy bez zgody przełożonego może mieć miejsce jedynie w sytuacji, gdy pracownik winien pojawić się w pracy odpowiednio w okresie ostatnich 2 lub 3 dni roboczych. Jest to jedyna forma realizacji zgłoszonego uprawnienia przy czynionych ze strony pracodawcy problemach. Warto zauważyć, że pracodawca nie może uzależniać pozytywnej decyzji od przedłożenia mu dowodów na faktyczne wykorzystanie dni wolnych od pracy na jej poszukiwanie. Taka odmowa może mieć finał w sądzie pracy (art. 476 k.p.c.). Z uwagi jednak na czas oczekiwania na wyznaczenie rozprawy taka forma obrony może się okazać bezskuteczna. Szybszy skutek może przynieść kontrola Państwowej Inspekcji Pracy.

Dwa albo trzy dni

W zależności od okresu wypowiedzenia umowy pracownikowi przysługuje odpowiednia liczba dni na poszukiwanie nowego pracodawcy. Dwutygodniowe wypowiedzenie uprawnia do dwóch dodatkowych dni (art. 37 par. 1 pkt 1k.p.). Trzymiesięczny okres wypowiedzenia daje pracownikowi trzy dni urlopu (art. 37 par. 1 pkt 2 k.p.) Kodeks pracy nie reguluje cykliczności ich wykorzystania. Wydaje się, że pracownik może wykorzystać przyznane mu dni w częściach (np. kilka razy po jednym dniu). Uprawnienie nie powinno być realizowane w dni wolne (art. 1519 k.p.).
Za okres zwolnienia na czas poszukiwania pracy pracownikowi przysługuje wynagrodzenie, ustalane na podstawie par. 5 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w kodeksie pracy (Dz.U. nr 62, poz. 289 z późn. zm.).
Przy ustalaniu wynagrodzenia za czas zwolnienia od pracy oraz za czas jej niewykonywania, jeżeli przepisy przewidują zachowanie przez pracownika prawa do wynagrodzenia, stosuje się zasady obowiązujące przy ustalaniu wynagrodzenia za urlop, z tym że składniki wynagrodzenia ustalane w wysokości przeciętnej oblicza się z miesiąca, w którym przypadło zwolnienie od pracy lub okres niewykonywania pracy. Niewykorzystanie dni wolnych nie uprawnia do uzyskania ekwiwalentu pieniężnego.
1 Trzymiesięczny okres próbny z dwutygodniowym wypowiedzeniem kwalifikuje do uprawnienia
Pan Adam był zatrudniony w podwarszawskim warsztacie samochodowym w ramach umowy o pracę z okresem próbnym trzy miesiące. W ocenie pracodawcy nie sprawdził się na stanowisku mechanika i z tego powodu wypowiedziano mu umowę. Początkowo pracodawca nie chciał zgodzić się z wnioskiem zwalnianego, gdy ten poprosił o wykorzystanie dni wolnych od pracy. Gdy jednak podwładny oświadczył mu, że w jego przypadku okres wypowiedzenia wynosi dwa tygodnie, a to kwalifikuje go do uzyskania uprawnienia, szef zmienił zdanie i umożliwił zwalnianemu skorzystanie z przysługującego mu uprawnienia.
2 Praca na pół etatu nie wpływa na prawo do dni wolnych na poszukiwanie nowej pracy
Pan Maciej, instruktor jazdy w ośrodku Y, był zatrudniony w ramach umowy o pracę na pół etatu. Z uwagi na problemy finansowe firmy, pracodawca zdecydował się wypowiedzieć wcześniej zawartą umowę. Okres wypowiedzenia umowy pracownikowi wynosił dwa tygodnie. Pracodawca zwlekał z wyrażeniem zgody na udzielenie podwładnemu dni wolnych od pracy. Współpracująca z firmą kancelaria prawna przekonała jednak pracodawcę, iż obowiązujące przepisy nie rozgraniczają dni wolnych od pracy na wymiar etatu. Skutkowało to ostatecznie pozytywnym rozpatrzeniem wniosku zwalnianego pracownika.
Ważne
Nieosiągnięcie celu, ze względu na jaki było udzielone zwolnienie czy przywrócenie pracownika do pracy na skutek wadliwego wypowiedzenia, w trakcie którego skorzystał z dni wolnych na poszukiwanie pracy, nie daje podstawy domagania się przez pracodawcę zwrotu wypłaconego wynagrodzenia. Określenia celu zwolnienia na poszukiwanie pracy nie można jednak interpretować tak, aby było pozbawione jakiegokolwiek znaczenia. Prawa do tego zwolnienia nie będzie zatem miał np. pracownik, który przechodzi na emeryturę i deklaruje w sposób niewątpliwy, że nie będzie podejmował nowej pracy.

Piotr Rola