Od pięciu lat nie zmieniła się wielkość kwot przysługujących za czas delegacji w kraju. Nie odzwierciedlają one kosztów ponoszonych w trakcie takich wyjazdów.
Za dobę podróży służbowej w kraju pracownikowi przysługuje dieta w wysokości 23 zł za dobę podróży oraz 34,50 zł za opłacenie noclegu (jeśli pracownik nie przedstawi rachunku). Tak wynika z rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej z 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju (Dz.U. nr 236, poz. 1990 z późn. zm.). Stawki te nie były zmieniane od 1 stycznia 2007 r.
– W tym czasie wyraźnie wzrosły ceny np. paliwa czy żywności. Przepisy tego nie odzwierciedlają – mówi Katarzyna Grzybowska-Dworzecka, adwokat z Kancelarii Głuszko & Grzybowska-Dworzecka.

30 zł ma wynieść dieta za dobę podróży służbowej pracownika

Dla przykładu tylko w 2007 i 2008 r. średnie ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły odpowiednio o 5 i 6 proc. Jeszcze droższe jest paliwo. Obecnie średnia cena benzyny jest o ponad połowę wyższa niż w 2007 r. (wzrosła z 3,5 do 5,5 zł). Wpływa ona nie tylko na koszty transportu (które pokrywa pracodawca), ale także innych usług lub dóbr konsumpcyjnych.
Do obecnych warunków nie są dostosowane także stawki diet za podróże zagraniczne. Są one ustalane w walutach obcych (najczęściej w euro i dol.) i nie były one zmieniane od sześciu lat. Nie uwzględniają one ani zmian kursów walut, które miały miejsce przez tak długi czas, ani cen usług i towarów w poszczególnych krajach, co w niektórych przypadkach prowadzi wręcz do absurdów. Dla przykładu pracownik może wydać więcej na nocleg w Czechach (80 euro) niż na Cyprze (70 euro). Podobnie np. dieta za dzień pobytu w Grecji jest wyższa niż ta przysługująca w czasie podróży do Włoch, Niemiec czy Holandii i taka sama jak we Francji czy Monako.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS) już półtora roku temu przedstawił projekt rozporządzenia, które uaktualniłoby wymienione wcześniej stawki. Dieta za podróże w kraju wzrosłaby z 23 do 30 zł. Oznacza to, że proporcjonalnie wzrósłby też ryczałt na nocleg w czasie delegacji (z 34,50 do 45 zł) oraz na dojazd lokalnymi środkami komunikacji (z 4,60 zł do 6 zł). Projekt zakłada także zwiększenie wysokości diet i limitów noclegowych na podróże zagraniczne. Wyraźnie wzrosłyby diety za podróż do m.in. Włoch, Niemiec i na wspomniany Cypr. Wyższe byłyby też limity noclegowe (zwłaszcza w Rosji, Francji, Norwegii).
Jak uzyskaliśmy informację z MPiPS, prace nad rozporządzeniem nadal trwają i nie zostało ono jeszcze podpisane przez ministra.