Przepisy dotyczące stypendiów w nieuzasadniony sposób odmiennie traktują studentów w zależności od kierunku studiów – twierdzi rzecznik praw obywatelskich.
W ustawie – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (Dz.U. z 2018 r. poz. 1668 ze zm.) doprecyzowano kwestię okresu, w jakim przysługują studentowi uczelniane świadczenia pomocy materialnej, m.in. stypendium socjalne i stypendium rektora. Zgodnie z jej art. 93 ust. 2 pkt 1 może się o nie ubiegać osoba będąca na studiach pierwszego i drugiego stopnia oraz jednolitych studiach magisterskich, nie dłużej jednak niż przez sześć lat.
Z interpretacji Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wynika, że termin ten rozpoczyna się w momencie podjęcia studiów i biegnie niezależnie od tego, czy w tym okresie student otrzymuje świadczenia, czy też nie. Celem takiego rozumienia przepisu miało być premiowanie terminowego kończenia studiów.
Na taką wykładnię skarżą się jednak studenci. Niektórzy idą krok dalej i kierują sprawy do sądów, które często stają po ich stronie (pisaliśmy o tym w DGP nr 207 z 22 października 2020 r. „Liczy się okres faktycznego otrzymywania pomocy”).
W tej sprawie RPO interweniował już u Jarosława Gowina, ówczesnego ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Rzecznik nie kwestionował powiązania prawa do stypendium z terminowym ukończeniem studiów. Zwracał jedynie uwagę, że przepisy w nieuzasadniony sposób odmiennie traktują studentów w zależności od kierunku studiów. Resort wyjaśniał wówczas, że skoro przepisy stosuje się wobec wszystkich studentów, nie może być mowy o dyskryminacji.
RPO nadal ma jednak wątpliwości. Zwraca uwagę, że studia w Polsce są różne. Jedne trwają trzy lata, inne pięć, są też także studia sześcioletnie. Dlatego zdaniem RPO równa reguła przyniesie nierówny skutek. Osoba studiująca na trzyletnich studiach licencjackich może je wydłużać do kolejnych trzech lat, nie tracąc prawa do ubiegania się o stypendium. Student medycyny natomiast nie może mieć nawet rocznej, choćby najbardziej zasadnej, przerwy w nauce – wskazuje.
Ówczesny minister nauki informował RPO, że przy okazji nowelizacji ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce wprowadzone zostanie rozwiązanie uwzględniające potrzebę wydłużenia okresu przysługiwania świadczeń studentom korzystającym z urlopu od zajęć.
RPO zauważa, że dotychczas kwestionowanego przepisu jednak nie zmieniono.
Dlatego teraz Adam Bodnar wystąpił do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka o interwencję w tej sprawie.