W związku z wydłużaniem się średniego okresu aktywności zawodowej w UE wzrośnie znaczenie tzw. zarządzania wiekiem, które polega m.in. na niedyskryminowaniu starszych pracowników względem młodszych oraz umożliwianiu elastycznych warunków zatrudnienia - ocenia Polski Instytut Ekonomiczny.

Jak zaznaczyli analitycy PIE, w latach 2010-2030 liczba obywateli UE w wieku 55-64 lata wzrośnie o ok. 16 proc., co w przypadku niektórych krajów może oznaczać, że osoby w tej grupie wiekowej będą stanowić nawet ponad 30 proc. ogólnej liczby osób w wieku produkcyjnym.

Zwrócili też uwagę, na takie czynniki, jak np. zmieniającą się strukturę demograficzną, uwzględniającą postępujące starzenie się społeczeństwa, sytuacja na rynku pracy będzie ewoluować w stronę coraz większego udziału osób starszych w strukturze zatrudnienia.

"Zmiany te będą rodziły konieczność pojęcia odpowiednich działań zarówno po stronie pracodawców, jak i pracowników" - zaznaczyli w ostatnim wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE". Po stronie pracodawców potrzebne będą np. inwestycje mające na celu dostosowanie miejsca pracy do wymogów coraz starszego pracownika (m.in. szeroka oferta szkoleń tzw. reskillingowych, bardziej obszerne pakiety opieki medycznej, specjalne premie czy zmiany w infrastrukturze). Z kolei pracownicy będą musieli systematycznie rozwijać umiejętności, podnosić kwalifikacje oraz aktywnie partycypować w życiu zawodowym.

W związku z tym, w procesach zatrudnienia wzrośnie znaczenie skutecznego „zarządzania wiekiem” (tzw. age management) - ocenili eksperci PIE. Chodzi m.in. - jak wyjaśnili - o "tworzenie przez kadry zarządzające i HR otoczenia przyjaznego osobom starszym, równe traktowaniu starszych pracowników i niedyskryminowanie ich względem młodszych kolegów oraz umożliwianie elastycznych warunków zatrudnienia".

Analitycy PIE zaznaczyli, że mimo postępujących wraz z wiekiem problemów ze zdrowiem oraz niższej sprawności fizycznej, poprawiają się m.in. zdolność do strategicznego i racjonalnego myślenia czy zdolności językowe. "Starsi pracownicy są również uważani za bardziej odpowiedzialnych, zaangażowanych, lojalnych wobec pracodawcy oraz posiadających relatywnie niski stosunek nieuzasadnionych nieobecności w pracy w porównaniu do pracowników z innych grup wiekowych" - napisali. Badania sugerują, iż większe doświadczenie wynikające z dłuższego stażu pracy jest w stanie skutecznie zrekompensować słabnące podstawowe funkcje poznawcze - zauważyli.

Dodali, że długofalowa analiza wskaźnika szacującego przewidywaną długość życia zawodowego wskazuje na wydłużanie się średniego okresu aktywności zawodowej mieszkańców UE w ostatnich dwudziestu latach. Np. w 2019 r. wskaźnik ten obliczony dla całej Unii wyniósł 35,9 lat, co oznacza wydłużenie średniego okresu aktywności zawodowej Europejczyków o 0,2 roku (niespełna 2,5 miesiąca) względem 2018 r. (35,7 lat) oraz o 3,6 lat względem 2000 r. (32,3 lat). "W 2019 r. Polska znajdowała się poniżej średniej unijnej z przewidywanym średnim okresem aktywnego udziału w rynku pracy wynoszącym 33,6 lat" - wskazali. Oznacza to wzrost o nieco ponad miesiąc względem 2018 r. (33,5 lat) oraz o 2, 5 roku względem 2000 r. (31,1 lat).

W 2019 r., wśród krajów UE, najdłuższy okres przewidywanej aktywności zawodowej odnotowano wśród obywateli Szwecji, Holandii, Danii oraz Niemiec (odpowiednio: 42; 41; 40,; 39,1 lat). W ostatnich latach swoją obecność na rynku pracy najbardziej przedłużyli obywatele Malty, Węgier, Estonii oraz Holandii (odpowiednio o: 7,6; 6,9; 5,6; 5,5 lat względem 2000 r.). "W 2019 r. Polska odnotowała piątą najniższą długość okresu aktywności zawodowej wśród krajów UE oraz ósmy najniższy wzrost wskaźnika (w latach 2000-2019)" - zaznaczyli.