Pracodawca może mierzyć temperaturę pracownikom lub zbierać oświadczenia o stanie ich zdrowia wyłącznie w przypadku, w którym główny inspektor sanitarny wydał decyzję nakładającą na niego taki obowiązek – tak wynika ze stanowiska prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych z 5 maja br.
Wytyczne Ministerstwa Rozwoju dla zakładów przemysłowych, wskazujące na możliwość wprowadzenia pomiarów temperatury ciała pracowników budziły wiele wątpliwości w związku z przetwarzaniem danych osobowych (DGP o tym informował: „Wytyczne na bakier z RODO”, nr 83/2020). Komunikat wydany przez UODO rozjaśnia wiele kwestii związanych z tym problemem.
Prezes urzędu wskazał, że bez wątpienia dane dotyczące zdrowia pracowników stanowią szczególną kategorię informacji, która z zasady podlega ochronie. Zaznaczył jednak przy tym, że obowiązujące przepisy dotyczące danych osobowych, w tym RODO, nie zakazują ich pozyskiwania i przetwarzania. Co więcej, jest to możliwe ze względu na klauzulę interesu publicznego w dziedzinie zdrowia publicznego, a z taką sytuacją mamy do czynienia obecnie.
Nie ma jednak mowy o tym, by pracodawca z własnej inicjatywy podejmował decyzję o wprowadzeniu obowiązkowych pomiarów bądź składaniu oświadczeń. By wprowadzić środki tego typu, konieczna jest podstawa prawna. W tym zakresie UODO zaznaczył, że na podstawie ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. poz. 374) głównemu inspektorowi sanitarnemu przyznano wiele uprawnień – w tym do wydawania decyzji nakładających obowiązek podjęcia określonych czynności zapobiegawczych lub kontrolnych. Ta regulacja może stanowić podstawę prawną, potrzebną do przetwarzania przez pracodawców szczególnych danych.
Oznacza to, że GIS w momencie, w którym uzna za niezbędne dokonywanie pomiaru temperatury pracownikom czy też zbieranie oświadczeń o stanie ich zdrowia, powinien skorzystać z przysługującego mu uprawnienia i wydać decyzję nakładającą taki obowiązek na pracodawcę. Ta zaś będzie stanowić podstawę prawną do wprowadzenia obostrzeń na terenie zakładu pracy. Bez wydania takiego orzeczenia pozyskiwanie i przetwarzanie przez pracodawcę takich informacji nie jest dozwolone.
UODO wskazał także, że w przypadku danych o stanie zdrowia pracownika podstawą przetwarzania nie może być zgoda osoby, której te dane dotyczą. Należy bowiem mieć na uwadze nierówną sytuację, jaką ma w takim przypadku strona w stosunku do administratora. Zarówno bowiem pracodawca, jak i inspektor sanitarny, czyli organ administracji publicznej, ma pozycję uprzywilejowaną względem niej. Co więcej, za mało prawdopodobną uznaje się możliwość uzyskania dobrowolnych zgód od wszystkich zainteresowanych. Stąd za podstawę przetwarzania danych o stanie zdrowia należy uznać decyzję GIS.