Pracownicy obsługujący zgłoszenia alarmowe będą chronieni przed groźbami i zniewagami tak jak funkcjonariusze publiczni. Tak wynika z projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie powiadamiania ratunkowego, który wczoraj przyjął rząd.
Zgodnie z nowymi przepisami zmieni się też struktura organizacyjna centrów powiadamiania ratunkowego (CPR). Rząd wprowadza bowiem ścieżki awansu zawodowego dla operatorów numerów alarmowych. Będą mogli obejmować stanowiska: operatora, starszego operatora, koordynatora i koordynatora – trenera. Obecna płaska struktura wyklucza bowiem możliwości awansu. Poza zadaniami wykonywanymi na stanowisku operatora numerów alarmowych poszczególne grupy pracowników (w zależności od zajmowanego stanowiska) będą miały dodatkowe zadania związane m.in. z koordynacją i nadzorem nad pracą operatorów, sporządzaniem kart ocen ich pracy, przeprowadzaniem szkoleń wewnętrznych, przygotowywaniem do wykonywania obowiązków kandydatów do tej profesji. Zdaniem rządu stworzenie możliwości awansu dla tej grupy zawodowej podniesie motywację pracowników do pozostania w strukturach CPR.
Powstanie też Krajowe Centrum Monitorowania Systemu Powiadamiania Ratunkowego. Do jego głównych zadań należeć będzie:
  • utrzymanie i rozwój systemu teleinformatycznego CPR;
  • nadzór nad przestrzeganiem procedur obsługi zgłoszeń alarmowych;
  • opracowywanie kryteriów oceny pracy CPR i ich pracowników;
  • przygotowywanie i prowadzenie szkoleń;
  • upowszechnianie wiedzy na temat numerów alarmowych i CPR.
Centrum ma zacząć funkcjonować po upływie sześciu miesięcy od wejścia w życie ustawy.
1,2 tys. operatorów pracuje w 17 centrach powiadamia ratunkowego (CPR)
22 mln zgłoszeń zarejestrowano w 2019 r. w CPR
11 sekund średni czas oczekiwania na odbiór zgłoszenia alarmowego