Wprowadzenie takiej usługi zakłada projekt ustawy o zatrudnieniu wspomaganym, który pod koniec maja trafił do konsultacji. Wprawdzie już teraz niektóre organizacje pozarządowe oferują podopiecznym pomoc trenera pracy, ale brakuje przepisów, które określałyby standardy dotyczące tego, kto może pełnić taką rolę oraz na czym ma ona polegać. To miała zmienić właśnie wspomniana ustawa.
Przewidziane w niej rozwiązania są adresowane do osób bezrobotnych z orzeczeniem o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, chorych na jedno z wymienionych przepisach schorzeń, m.in. epilepsję, chorobę psychiczną, upośledzenie umysłowe. Ta grupa osób ma największe problemy z samodzielnym znalezieniem pracy, a potem jej utrzymaniem.
Zgodnie z projektem mają one być kierowane przez powiatowe urzędy pracy do agencji zatrudnienia wspomaganego, np. organizacji pozarządowych, które bezpośrednio odpowiadałyby za ich aktywizację. Zatrudnieni w nich trenerzy pracy zajmowaliby się wsparciem na trzech etapach: przygotowania do podjęcia zatrudnienia, adaptacji w miejscu pracy oraz w trakcie jej wykonywania.
Jednak na razie takie agencje nie będą powstawać, bo projekt ustawy nie został do tej pory przyjęty przez Radę Ministrów. Jednocześnie rozpoczęte wczoraj posiedzenie Sejmu jest ostatnim w tej kadencji. Co prawda zostało ono podzielone na dwie części i będzie kontynuowane po wyborach (15–16 października), ale Elżbieta Witek, marszałek Sejmu, już zapowiedziała, że do porządku obrad nie będą dodawane żadne nowe ustawy. Jeśli tak rzeczywiście się stanie, to oznacza, że nawet gdyby rząd w następnych tygodniach przyjął projekt, to nie ma szans na jego uchwalenie i trzeba będzie od nowa zaczynać proces legislacyjny.
– Środowisko organizacji pozarządowych z dużym rozczarowaniem przyjęło informację, że wdrożenie ustawy o zatrudnieniu wspomaganym opóźni się. Mam nadzieję, że nowy rząd wróci do prac nad ustawą, bo nieuregulowanie kwestii trenera pracy, nie pozwala na stałe wsparcie tych osób z niepełnosprawnościami, które bez takiej usługi nie są w stanie pracować – mówi Agata Gawska z Fundacji Aktywizacja.
Jednocześnie zwraca uwagę, że projekt był przedmiotem burzliwych dyskusji, chociażby na forum Krajowej Rady Konsultacyjnej, i zgłoszono do niego wiele uwag – głównie w zakresie grupy docelowej.
– Ustawa była bardzo oczekiwana i chociaż wymagała dopracowania, to szkoda, że nie dojdzie do jej uchwalenia. Zwłaszcza że znajdowały się w niej przepisy gwarantujące systemowe finansowanie trenerów pracy, co teraz jest istotnym problemem, utrudniającym rozwijanie usługi zatrudnienia wspomaganego – wskazuje dr Monika Zima-Parjaszewska, prezeska zarządu Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną.