Mężczyzna w czerwcu 2004 r. został zatrudniony w spółce jako prezes zarządu, na podstawie umowy o pracę początkowo na czas określony, a ostatecznie na czas nieokreślony. Trzy lata później został też dodatkowo powołany na stanowisko pełnomocnika ds. realizacji projektu.
Od 23 grudnia 2014 r. do 24 lutego 2015 r. był niezdolny do pracy w związku z chorobą. 23 grudnia 2014 r. rada nadzorcza spółki podjęła uchwałę, na podstawie której odwołano go z funkcji prezesa i wypowiedziała mu warunki pracy i płacy. W zamian zaproponowano mu pozostanie na stanowisku pełnomocnika. Jako przyczynę wypowiedzenia zmieniającego wskazano odwołanie z funkcji prezesa. Jednak po powrocie do pracy w lutym 2015 r. pracownik został odwołany także z tej funkcji. W zamian zaproponowano mu pracę na stanowisku zastępcy działu technicznego, z niższym wynagrodzeniem. Mężczyzna nie wyraził na to zgody i jego umowa została ostatecznie rozwiązana.
Były już prezes od wypowiedzenia pierwszej umowy odwołał się do sądu I instancji. Zarzucił on naruszenie art. 41 kodeksu pracy. Zgodnie z tym przepisem pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę w czasie urlopu pracownika, a także w czasie innej usprawiedliwionej nieobecności, jeśli nie upłynął jeszcze okres uprawniający do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Sąd uznał jego argumenty i zasądził od pracodawcy 48 tys. zł odszkodowania.
Spółka odwołała się do sądu II instancji, który jednak przychylił się do rozstrzygnięcia sądu niższej instancji i oddalił apelację. Dodatkowo zwrócił uwagę, że przy drugim wypowiedzeniu pracodawca nie wyjaśnił, cóż takiego wydarzyło się pomiędzy grudniem 2014 r. a lutym 2015 r., że konieczna stała się zmiana pierwotnie zaproponowanego stanowiska pełnomocnika na zastępcę kierownika działu technicznego.
Sprawa trafiła więc do Sądu Najwyższego. Ten orzekł, że przyczyna wypowiedzenia mężczyźnie warunków umowy o pracę nie była rzeczywista, konkretna i prawdziwa, a także nie była mu dobrze znana. Na tej podstawie pracownik jest uprawniony do roszczenia za nieuzasadnione wypowiedzenie, które narusza przepisy o rozwiązywaniu umów. W efekcie oddalił skargę kasacyjną.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 23 maja 2019 r., sygn. akt III PK 71/18.