Pokolenie Z to ludzie urodzeni w końcu XX i na początku XXI w., młodsi od millennialsów, od początku wychowani w erze cyfrowej, „z telefonem w ręku”. W różnych analizach przyjmuje się dla niego różne daty graniczne. Badanie przeprowadzone przez agencję Dentsu Aegis Network Polska oraz Infuture hatalska foresight institute objęło osoby mające od 15 do 24 lat. Od sierpnia oni i ich koledzy do 26. roku życia nie będą musieli płacić PIT.
Ucieszy to przedstawicieli generacji Z, bo z badania wynika, że większość z nich pracuje. Stałe zajęcie ma co piąty respondent (18 proc.), inni znajdują roboty sezonowe (41 proc.) lub dorywcze (13 proc.). Przecząco na pytanie, czy pracowali w ciągu ostatniego roku, odpowiedziało 28 proc. badanych.
Obecnie wykonywana praca nie jest jednak tą docelową. Raport „Gen Z. Jak zrozumieć dziś pokolenie jutra” wskazuje, że wymarzone zajęcie to dla młodych przede wszystkim praca z ludźmi i na ich rzecz – jako nauczyciel czy lekarz – oraz w sektorze finansowym. Wśród osób mieszkających w małych ośrodkach obie kategorie zebrały po 19 proc. wskazań, a w półmilionowych i większych miastach odpowiednio 16 proc. i 13 proc. Najmniej popularną wizją zawodowej przyszłości w pierwszej grupie badanych jest praca na rzecz środowiska naturalnego i zwierząt, o której marzy tam tylko 4 proc. pokolenia Z. Wśród ankietowanych z dużych aglomeracji równie niepopularna (tylko 4 proc. wskazań) jest praca rzemieślnicza oparta na umiejętnościach manualnych, np. zawód cukiernika.
Niezależnie od wybranego zawodu dla pracownika z generacji Z najważniejsze są stabilność zatrudnienia i wysokie zarobki (obie kategorie zebrały po 18 proc. wskazań). Ważne cechy przyszłej pracy to brak stresu i presji (14 proc.), jak również możliwość realizacji swoich zainteresowań i pasji oraz rozwijanie umiejętności (po 13 proc.). Za najmniej ważne ankietowani uznali zachowanie równowagi między życiem zawodowym a rodzinnym (9 proc.), a także sensowność swojej pracy i jej wartość dla społeczeństwa (8 proc.).
„Zetki” uważają, że zawodowy sukces osiągną przede wszystkim dzięki swojej kreatywności i innowacyjności (sądzi tak 19 proc. badanych) oraz przedsiębiorczości (18 proc.). Kolejne trzy atuty zebrały 15–17 proc. wskazań. Cyfrowe pokolenie liczy mianowicie na swoją zdolność odnalezienia się w różnych sytuacjach, umiejętność twórczego rozwiązywania problemów oraz kompetencje techniczne związane z obsługą maszyn, sprzętów, wymagające specjalistycznej wiedzy. Najmniej stawiają natomiast na matematykę, technologię, inżynierię i nauki przyrodnicze. W wiedzy i umiejętnościach z tych dziedzin dźwignię kariery widzi tylko 9 proc. osób.
– Studenci z pokolenia Z nie tylko będą poszukiwać niesztampowej pracy – uważa Marta Stanejko z Dentsu. – Chcieliby również być rekrutowani w sposób innowacyjny i przede wszystkim nieformalny, co skraca dystans i pozwala stworzyć partnerską relację z potencjalnym pracodawcą – dodaje.
Badanie zrealizowano w styczniu br. metodą CAWI na panelu Mobile Institute, przepytując 537 internautów w wieku od 15 do 24 lat. Struktura próby odpowiada strukturze polskich internautów w tym wieku pod względem płci i wielkości miejsca zamieszkania.