Zreformowane statuty to szansa na poprawę jakości kształcenia i prowadzenia badań naukowych. Dlatego nie należy do nich przenosić postanowień obowiązujących pod rządami poprzedniej ustawy – wskazuje Rada Młodych Naukowców.
Uczelnie są obecnie na etapie wdrażania przepisów ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce (Dz.U. z 2019 poz. 577), która weszła w życie w październiku ub.r. Tworzą m.in. nowe statuty i organizują kształcenie doktorantów. W związku z tym młodzi uczeni apelują do władz szkół wyższych, żeby przygotowywały te dokumenty oraz organizowały szkoły doktorskie w taki sposób, aby odzwierciedlały one podstawowe założenia reformy, czyli dążenie do doskonałości naukowej.
W ich ocenie prace nad nowymi statutami powinny być traktowane jako szansa na poprawę jakości. Dlatego ważne jest, aby były konstruowane w sposób innowacyjny i reformatorski. W tej sytuacji niepokój młodych badaczy budzi kopiowanie starych postanowień i uwzględnianie wyłącznie minimum zmian wymaganych postanowieniami Konstytucji dla nauki. Uważają, że tego typu podejście może skutkować obniżeniem potencjału badawczego i dydaktycznego niektórych uczelni.
Rada Młodych Naukowców postuluje jednocześnie wypracowanie innowacyjnych form kształcenia doktorantów, nieograniczających się jedynie do zmiany nazewnictwa. Tam, gdzie to możliwe (nauki ścisłe, techniczne i nauki o życiu), powinno się prowadzić kształcenie w języku angielskim, aby zwiększyć konkurencyjność polskich szkół wyższych względem zagranicznych.
Zwraca także uwagę, że w ustawie 2.0 nie zagwarantowano młodym naukowcom (posiadającym stopień doktora) uczestnictwa w organach uczelni oraz w ciałach pomocniczych ministra. Dlatego postuluje, aby w najbliższej nowelizacji uwzględniono w gremiach stanowiących przedstawicielstwo środowiska naukowego Radę Młodych Naukowców. Do czasu wejścia w życie nowych regulacji istnienie tego organu było gwarantowane ustawą o zasadach finansowania nauki (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 87). Pozbawienie go rangi ustawowej dewaluuje pozycję tego gremium.