Wypłata wynagrodzenia następuje – co do zasady – do rąk zatrudnionego. Za jego pisemną zgodą firma może jednak przelać pensję na wskazany numer rachunku konta bankowego. Pracownik ma też prawo upoważnić inną osobę do odbioru wypłaty, ale nie może się jej zrzec. Czy w związku z tym możliwe jest przekazywanie jego pensji współmałżonkowi (a nie samemu pracownikowi)?
Podstawą takiego działania jest orzeczenie sądu wydane na podstawie art. 28 par. 1 k.r.o. Z przepisu tego wynika, że jeżeli jeden z małżonków pozostających we wspólnym pożyciu nie spełnia ciążącego na nim obowiązku przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny, sąd może nakazać, ażeby wynagrodzenie za pracę albo inne należności przypadające temu małżonkowi były w całości lub w części wypłacane do rąk współmałżonka. Rozwiązanie to może być zastosowane np. w sytuacji, gdy zatrudniony jest hazardzistą lub gdy wydatkuje uzyskiwane dochody na inny cel niż zaspokajanie potrzeb rodziny. Użyte w przepisie pojęcie „innych należności” oznacza w szczególności takie dochody, które mają charakter trwały lub periodyczny (emerytura, renta, czynsz za wynajmowany lub dzierżawiony lokal, dywidenda z tytułu udziału w spółce).
Warto podkreślić, że wspomniane orzeczenie sądu nie zastępuje alimentów. Dotyczy ono bowiem sytuacji, gdy osoby pozostają w związku małżeńskim i we wspólnym pożyciu (w sensie duchowym, fizycznym i gospodarczym). Jednocześnie z doktryny prawa pracy wynika, że z omawianym roszczeniem można zwrócić się do sądu nie tylko wówczas, gdy jeden z małżonków całkowicie nie spełnia ciążącego na nim obowiązku zaspokajania potrzeb rodziny, ale także jeżeli czyni to w stopniu niewystarczającym.
Należy także dodać, że w razie przemijającej przeszkody uniemożliwiającej odebranie wynagrodzenia pracownika drugie z małżonków może je pobierać bez pełnomocnictwa, chyba że sprzeciwia się temu sam pracownik. Chodzi np. o przypadki dłuższego wyjazdu jednego z małżonków, chorobę, tymczasowe aresztowanie. Przepisy nie zawierają jednak katalogu sytuacji uprawniających do poboru wynagrodzenia przez współmałżonka, dlatego też każdy tego typu przypadek należy oceniać indywidualnie.
Nicola Zięba aplikantka radcowska w Kancelarii Prawa Pracy „Wojewódka i Wspólnicy” Sp. k.