Pozew zbiorowy przeciwko VW w Polsce za „aferę spalinową”? To możliwe. Na stronie pozywamy-zbiorowo.pl pojawiła się informacja o przymiarkach do walki o prawa konsumentów, którzy zakupili feralne auta. Czy ma szansę na powodzenie?

Informacja na stronie pozywamy-zbiorowo.pl brzmi: „Właściciele samochodów ze zmanipulowanymi silnikami Diesla! SZYKUJEMY POZEW ZBIOROWY !!!”. Obecnie przygotowywane jest zestawienie dokumentów, jakie będą niezbędne do przystąpienia do pozwu zbiorowego. Kancelaria Dauerman dokonuje analizy, jaka wysokość roszczeń przysługuje konsumentom z tytułu obniżenia ceny. Zapytaliśmy przedstawiciela kancelarii jakie są podstawy do roszczenia i szanse konsumentów.

Maciej Broniecki, radca prawny, Kancelaria Dauerman.

Czy konsumenci, którzy zakupili samochody z ukrytą wadą, mają prawo do dochodzenia roszczeń wynikających wprost z ustawy o prawach konsumentów?

Nie ulega wątpliwości, że poszkodowanym w aferze konsumentom przysługują uprawnienia związane z rękojmią, czy też gwarancją ustawową. Nabywca pojazdu z wadą może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Jeżeli kupujący, z w/w przyczyn, nie może żądać naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne/nadmierne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy.

Czego konkretnie mogą żądać konsumenci?

Z przeprowadzonej przeze mnie analizy wynika, że konsumentom przysługują właściwie dwa żądania – nieodpłatnej naprawy albo obniżenia ceny. Te roszczenia są rozłączne. Konsument w zasadzie powinien najpierw żądać wykonania nieodpłatnej naprawy, a dopiero w razie nie wykonania jej w odpowiednim czasie może żądać obniżenia ceny.

Co jeśli wymiana będzie niosła za sobą dodatkowe koszty lub obniży wartość auta, lub znacząco zmieni jego specyfikację?

To ostatnie uprawnienie konsumenta możliwe jest również od razu do wykonania, jeżeli naprawa powodowałaby dla konsumenta znaczne/nadmierne niedogodności, przez co należy rozumieć np. konieczność zaakceptowania zmian prowadzących do pogorszenia warunków pracy silnika. Powinienem również zwrócić uwagę, że proponowane naprawy powinny prowadzić do usunięcia wady, przy zachowaniu wartości użytkowej, sprawności, czy walorów estetycznych pojazdu. Naprawa nieosiągająca właściwego skutku (czyli doprowadzenia pojazdu doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową ) w ogóle nie jest naprawą.

W dniu 7 października 2015 Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postanowił o wszczęciu w najbliższych dniach postępowania wyjaśniającego dotyczącego manipulowania wskaźnikami emisji spalin w samochodach Volkswagen. Postępowanie będzie dotyczyć możliwego naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Urząd poinformował o tym Ministrów Środowiska oraz Infrastruktury i Rozwoju na dzisiejszym spotkaniu zespołu powołanego przez Ministra Środowiska - Macieja Grabowskiego.

Jak poinformował IAR do naszego kraju trafiło ponad 141 tysięcy samochodów z silnikami diesla, które mają oprogramowanie fałszujące dane o emisji spalin. Na razie nie podjęto żadnej decyzji, co do tych samochodów. Szef resortu środowiska dodał, że o tak zwanej aferze Volkswagena rozmawiał nie tylko z ministrami środowiska Unii Europejskiej.

Ważne!

Konsumenci, którzy zakupili pojazd przed 25 grudnia 2014 r. będą korzystać z przepisów ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, która charakteryzowała się sekwencyjnością dochodzenia roszczeń. Na gruncie tej regulacji kupujący konsument powinien w pierwszej kolejności żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Dopiero jeżeli kupujący, z przyczyn określonych jak wyżej, nie może żądać naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy. Ustawa zastrzega jednak, iż od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Na gruncie tej ustawy skorzystanie z drugiej grupy uprawnień nie będzie skuteczne, jeżeli kupujący nie wyczerpie pierwszej grupy roszczeń.
Osoby, które zakupiły pojazdy po 25 grudnia 2014 r. będą dochodzić swych uprawnień na podstawie znowelizowanych przepisów Kodeksu cywilnego. Zgodnie z nowym brzmieniem przepisów, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, kupujący może złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, chyba że sprzedawca niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona lub naprawiana przez sprzedawcę albo sprzedawca nie uczynił zadość obowiązkowi wymiany rzeczy na wolną od wad lub usunięcia wady. Jeżeli kupującym jest konsument, może zamiast zaproponowanego przez sprzedawcę usunięcia wady żądać wymiany rzeczy na wolną od wad albo zamiast wymiany rzeczy żądać usunięcia wady, chyba że doprowadzenie rzeczy do zgodności z umową w sposób wybrany przez kupującego jest niemożliwe albo wymagałoby nadmiernych kosztów w porównaniu ze sposobem proponowanym przez sprzedawcę. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość rzeczy wolnej od wad, rodzaj i znaczenie stwierdzonej wady, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie narażałby kupującego inny sposób zaspokojenia. Obniżona cena powinna pozostawać w takiej proporcji do ceny wynikającej z umowy, w jakiej wartość rzeczy z wadą pozostaje do wartości rzeczy bez wady. Kupujący nie może odstąpić od umowy, jeżeli wada jest nieistotna.

Źródło: Kancelaria Dauerman, własne