Jeśli pasażerowie są o strajku uprzedzeni, nie mogą mieć żadnych roszczeń w stosunku do przewoźnika. Ale nie w każdym przypadku. Sprawdź, kiedy możesz żądać zwrotu za bilet.
Prawa pasażerów kolejowych, które gwarantują automatyczne odszkodowania, odnoszą się tylko do spóźnień, i to pociągów określonych kategorii (Ekspress, InterCity, Express InterCity, EuroCity oraz EuroNight). W przypadku strajku mamy do czynienia z sytuacją, w której pociągi nie przyjadą wcale, ale – co istotniejsze – pasażerowie są o tym fakcie uprzedzeni. Oznacza to, że nie mogą mieć żadnych roszczeń w stosunku do przewoźnika.
– Takie osoby miały możliwość skorzystania z innych środków transportu – tłumaczy Beata Czemerajda z biura prasowego PKP Intercity.
Co innego, gdy ktoś kupił bilet na określoną relację i czas wcześniej, gdy nie mógł jeszcze wiedzieć o strajku.
– Wówczas umowa zawarta pomiędzy nim a przewoźnikiem zgodnie z art. 18 prawa przewozowego zobowiązuje przewoźnika do zapewnienia transportu zastępczego – mówi Paweł Judek z kancelarii Działyński i Judek.
Jeśli przewoźnik jednak jej nie zapewni i pasażer sam zorganizuje sobie podróż, ma prawo żądać zwrotu różnicy w cenie (gdy kupiony przez niego bilet był droższy niż bilet kolejowy).
– Może też domagać się zwrotu pieniędzy za bilet kolejowy bez potrącania opłaty manipulacyjnej – dodaje prawnik.
Posiadacze biletów miesięcznych, jeśli przewoźnik nie zapewni komunikacji zastępczej, mogą z kolei domagać się zwrotu pełnych kosztów alternatywnego sposobu podróżowania.
Dla pracodawcy przyczynami usprawiedliwiającymi nieobecność w pracy są zdarzenia i okoliczności określone przepisami, a także inne przypadki uznane przez niego za usprawiedliwiające absencję.
Strajk kolejowy należy do tych innych okoliczności. Informacje o protestach na kolei są ogólnodostępne i ogłaszane przez media, więc pracodawca nie powinien być zdziwiony spóźnieniami, tym bardziej że z reguły wie, w jaki sposób jego pracownicy docierają do firmy.
W zdecydowanej większości przypadków wystarczy więc ustna informacja pracownika, że z powodu protestu nie mógł dotrzeć do pracy, a alternatywne połączenia nie pozwoliły na punktualne jej rozpoczęcie. Zatrudniony może też poprosić na dworcu kolejowym o zaświadczenie potwierdzające opóźnienie pociągu.
Oczywiście za czas takiej usprawiedliwionej nieobecności nie przysługuje wynagrodzenie.