Pracownik zatrudniony w innej miejscowości niż ta w której zamieszkuje chcąc korzystnie podatkowo rozliczyć koszty dojazdów do pracy powinien zbierać imienne bilety okresowe – wyjaśniła katowicka izba skarbowa.

Jeśli nie ma takiej możliwości, a firma przewozowa wystawia tylko imienne faktury to nie uwzględni wyższych kosztów podatkowych w rocznym rozliczeniu PIT.

Taka odpowiedź rozczarowała pracownika, który ponosił duże wydatki na dojazdy do pracy, a firma przewozowa wystawiała mu tylko zbiorcze faktury imienne. Nie było jednak możliwości zakupu okresowego biletu imiennego. Podatnik zapytał czy mimo to ma możliwość rozliczyć wydatki, które poniósł w zeznaniu rocznym PIT zgodnie z art. 22 ust. 11 ustawy o tym podatku. Z przepisu wynika, że jeśli podatnik ponosi wyższe koszty dojazdów niż te wynikające z art. 22 ust. 2 ustawy i przewidziane dla pracownika na etacie (1335 zł rocznie), to może rozliczyć wydatki faktycznie poniesione na podstawie imiennych biletów okresowych. Pracownik uważał, że ma taką możliwość, gdyż okresowa faktura imienna pełni taką samą rolę jak bilet.

Nie zgodziła się z tym izba skarbowa. Podkreśliła, że z ustawy o PIT jasno wynika, że wydatki faktycznie poniesione można rozliczyć wyłącznie na podstawie biletów okresowych. To wyklucza wykorzystanie faktury imiennej, która jest tylko dokumentem potwierdzającym nabycie usługi nieuprawniającym do wielokrotnego i powtarzalnego z niej korzystania. To ostatnie może dać tylko imienny bilet okresowy o którym mówi ustawodawca – wyjaśniła izba.

Interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z 25 lutego 2014 r. (nr IBPBII/1/415-1049/13/MCZ).