Kto nie będąc w podróży służbowej, nocuje na koszt zatrudniającego, musi zapłacić podatek od zafundowanej mu kwatery, jeśli koszt noclegu przekracza 500 zł miesięcznie – potwierdził NSA.
Dziś można już mówić o jednolitej i niekorzystnej dla podatników linii orzeczniczej w tej kwestii. Zapoczątkował ją precedensowy wyrok sądu kasacyjnego z 29 listopada 2018 r. (sygn. akt II FSK 779/18). Pisaliśmy o nim w artykule „Nocleg opłacony przez szefa to przychód dla oddelegowanego” (DGP nr 234/2018).
Z tego i kolejnych wyroków NSA wynika, że darmowy nocleg oznacza dla oddelegowanego uzyskanie przychodu. Przysporzenie to jest zwolnione z opodatkowania tylko do kwoty 500 zł miesięcznie (art. 21 ust. 1 pkt 19 ustawy o PIT). Podatek rozlicza się od nadwyżki ponad tę kwotę.
Tym razem chodziło o informatyka zatrudnionego w niemieckiej spółce należącej do międzynarodowej grupy kapitałowej. Informatyk został oddelegowany do pracy w Polsce, miał tu pracować dwa lata. Zmiana miejsca pracy nie nosiła znamion podróży służbowej. Do Polski przybył sam, bez rodzinny.
Polska firma, której miał pomagać, znalazła mu mieszkanie i pokryła koszty wynajmu. Następnie obciążała nimi niemiecką spółkę. Mężczyzna płacił z własnej kieszeni jedynie za bieżącą eksploatację lokalu (wodę, prąd, gaz).
Pytanie dotyczyło tego, czy pokrycie kosztów najmu lokalu przez pracodawcę jest przychodem dla oddelegowanego podlegającym opodatkowaniu.
Niemiec uważał, że przychodu nie ma, bo zapewnienie zakwaterowania leży w interesie samego pracodawcy. Jego argumentem w tej sprawie był wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 8 lipca 2014 r. (sygn. akt K 7/13), w którym TK wskazał, jakimi kryteriami należy się posługiwać przy ustalaniu, czy dane nieodpłatne świadczenie jest przychodem ze stosunku pracy, czy nim nie jest.
Dyrektor izby skarbowej wyjaśnił jednak, że prawo pracy nie nakłada na pracodawcę obowiązku zrekompensowania pracownikowi wydatków związanych z oddelegowaniem do innego miejsca pracy (jak ma to miejsce w przypadku podróży służbowej). Tak więc wartość zapewnionych przez pracodawcę świadczeń jest dla pracownika przychodem – stwierdził fiskus w interpretacji.
Nie zgodził się z tym WSA w Gdańsku. Stwierdził, że gdyby nie konieczność wywiązania się z obowiązków pracowniczych, to oddelegowany nie miałby powodu do korzystania z wynajmowanego przez pracodawcę mieszkania. Ma bowiem ośrodek interesów życiowych w Niemczech i tam ponosi wydatki związane z miejscem zamieszkania. Natomiast oddelegowanie go na określony czas do pracy do Polski niczego w tym zakresie nie zmienia – uznał WSA.
Z wyrokiem tym nie zgodził się NSA. Sędzia Tomasz Kolanowski podkreślił, że w tej kwestii linia orzecznicza NSA jest już jednolita. Na potwierdzenie przywołał m.in. wyroki: z 13 marca 2020 r. (sygn. akt II FSK 800/18), z 5 lutego 2020 r. (sygn. akt 827/18), z 16 stycznia 2020 r. (sygn. akt II FSK 524/18). We wszystkich tych wyrokach sądy jednomyślnie orzekły, że wydatki na kwaterę dla oddelegowanego stanowią przychód, który jest zwolniony z PIT jedynie do kwoty 500 zł miesięcznie.
Uzasadniając wyrok, sędzia Kolanowski podkreślił, że NSA w ogóle nie zajął się kwestiami dotyczącymi rezydencji podatkowej oraz umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, bo nie były one przedmiotem interpretacji.

orzecznictwo

Wyrok NSA z 5 sierpnia 2020 r., sygn. II FSK 467/18.