W naszym systemie prawnym nie ma procedur koniecznych dla efektywnego wywiązywania się państwa polskiego z obowiązku wdrażania orzeczeń trybunału.

Prawie trzy dekady temu Polska poddała się jurysdykcji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Tym samym dołączyła do rodziny państw współtworzących Radę Europy – wspólnotę mającą na celu ochronę praw człowieka, demokracji i praworządności. Obecność naszego państwa w tym jednym z najskuteczniejszych regionalnych systemów ochrony praw człowieka na świecie to nie tylko prestiż. To także zobowiązanie do efektywnego wykonywania orzeczeń ETPC, który stosując normy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, ustanawia konkretne standardy ochrony praw i wolności. Jakość procesu wdrażania wyroków trybunału przez państwo-stronę Konwencji można uznać za miernik politycznej woli w kontekście traktowania międzynarodowych zobowiązań i de facto woli przestrzegania tych zobowiązań wobec jednostek.
Państwa – strony Konwencji w różny sposób ugruntowały swoje krajowe praktyki wdrażania wyroków trybunału. Niektóre z nich (Rumunia, Włochy, Ukraina oraz Macedonia Północna) przyjęły rozwiązania na poziomie ustawowym, poprzez które określiły procedury oraz instytucje wykonujące orzeczenia strasburskie.
W Polsce od 2007 r. działa Zespół ds. ETPC utworzony zarządzeniem premiera, a od 2013 r. MSZ publikuje roczne raporty z wykonywania wyroków trybunału przez Polskę. W Sejmie VII kadencji powołano podkomisję stałą ds. wykonywania wyroków trybunału – podlegającą Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Spraw Zagranicznych. Była to odpowiedź na zalecenia Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy oraz organizacji pozarządowych działających na rzecz praw człowieka. Działalność podkomisji nie była jednak kontynuowana w kolejnych kadencjach. Powód: brak woli politycznej.
W naszym systemie prawnym nie ma zatem instytucjonalnych i proceduralnych ram dla efektywnego wywiązywania się państwa polskiego z obowiązku wdrażania wyroków trybunału. Zawierane są nieformalne porozumienia w sprawie wspierania wykonywania orzeczeń, jednak brak im mocy prawnej.
Odpowiedzią na ten stan prawny, a także na zarzuty wobec polskiego rządu w związku z wieloletnimi opóźnieniami implementacji wyroków ETPC, jest przygotowany przez Lewicę projekt ustawy o zasadach wykonywania orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. To pierwsza tego typu próba systemowego ujęcia w ramy prawne procesu wdrażania wyroków strasburskich do prawa krajowego. Projekt przewiduje stosowanie indywidualnych oraz generalnych środków wykonywania orzeczeń. Środki generalne mają na celu likwidację naruszeń Konwencji, które stanowią podstawę wydania wyroku przez trybunał. W projekcie zapisany jest katalog tych środków: zmiana ustawy lub aktu wykonawczego; zmiana w praktyce administracyjnej lub sądowej oraz przeprowadzenie szkolenia dla administracji publicznej dotyczącego Konwencji i orzecznictwa ETPC. Środki generalne mają zatem zapobiegać naruszeniom Konwencji, które mogłyby prowadzić do kolejnych niekorzystnych wyroków. Środki indywidualne umożliwiają pełną realizację postanowień wyroków w sprawach, których stroną jest Polska. Mają charakter konkretny i indywidualny.
Istotą wykonywania orzeczeń trybunału powinna być współpraca. W tym procesie mają uczestniczyć: ministrowie spraw zagranicznych i sprawiedliwości, pierwszy prezes SN, prezes NSA, prezes TK, marszałek Sejmu i prezes Rady Ministrów. MSZ w porozumieniu z tymi instytucjami prowadzić będzie wykaz wydanych przeciwko innym państwom wiodących orzeczeń trybunału istotnych dla sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Tłumaczeniem orzeczeń będzie się zajmować SN, zasięgając opinii TK lub NSA. Premier po zapoznaniu się z tłumaczeniem będzie rekomendować właściwym ministrom zastosowanie środków generalnych, które leżą w kompetencji rządu.
Proponujemy, by marszałek Sejmu przekazywał tłumaczenie orzeczenia właściwej komisji sejmowej do rozpatrzenia i zastosowania środków generalnych w ramach inicjatywy ustawodawczej lub rekomendacji dla rządu w formie dezyderatu komisji.
Zgodnie z projektem premier co roku będzie składać przed Sejmem sprawozdanie, w którym przedstawi podsumowanie orzeczeń trybunału w roku poprzednim, informację o sprawach, w których Polska jest stroną, oraz stan wykonania dotychczasowych wyroków. Rzecznik praw obywatelskich będzie opiniować to sprawozdanie w swojej informacji rocznej.
Miarą traktowania zobowiązań międzynarodowych w kontekście ochrony praw człowieka jest internalizowanie standardów, na które państwo polskie umówiło się ze społecznością europejską. Projekt jest także wyrazem wykonywania ustrojowej zasady przestrzegania prawa międzynarodowego oraz poszanowania praw i wolności jednostki. Przyjęcie takiej ustawy może usytuować Polskę w awangardzie państw Rady Europy, które w sposób systemowy regulując zasady wdrażania wyroków trybunału, przyczyniają się także do zwiększania europejskiej współodpowiedzialności za uczynienie Europy przestrzenią prawną przyjazną dla wszystkich. Z wysokimi standardami ochrony praw i wolności obywatelskich.