Ewidencja niezbędna do zastosowania 5-proc. stawki podatku dochodowego może być sporządzona dopiero na potrzeby rozliczenia rocznego – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim.
DGP
Chodziło o ulgę IP Box obowiązującą od 1 stycznia 2019 r. Polega ona na objęciu 5-proc. stawką dochodu z kwalifikowanych praw własności intelektualnej (IP), czyli m.in. z patentów, praw ochronnych na wynalazek, na wzór użytkowy, autorskiego prawa do programu komputerowego.
Chcąc z tej możliwości skorzystać, trzeba m.in. prowadzić odrębną ewidencję, zgodnie z art. 30cb ustawy o PIT (i art. 24e ustawy o CIT). Ma ona pozwalać na ustalenie m.in. przychodów, kosztów podatkowych i dochodów (straty) przypadających na każde kwalifikowane prawo własności intelektualnej.
W sprawie, którą rozpatrywał WSA, chodziło o programistę, który w ramach działalności gospodarczej tworzy oprogramowanie. Tłumaczył, że robi to w ramach prowadzonych przez siebie prac rozwojowych (w rozumieniu art. 5a pkt 40 ustawy o PIT), a prace te mają charakter twórczy.
Poinformował, że w ramach zawartej umowy ze spółką przenosi na nią całość autorskich praw majątkowych do oprogramowania, osiągając tym samym dochody ze sprzedaży kwalifikowanego prawa własności intelektualnej.
Dodał, że jeśli tylko będzie mógł skorzystać z ulgi IP Box, to przedstawi odrębną ewidencję, zgodną z art. 30cb ustawy o PIT. Na razie jednak jej nie prowadził. Chciał się najpierw upewnić, czy faktycznie ma prawo do stosowania 5-proc. stawki PIT.
Otrzymał negatywną interpretację. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził bowiem, że aby programista mógł skorzystać z ulgi, musi na bieżąco prowadzić dodatkową ewidencję, a tego nie robi.
– Rzetelne dokumentowanie wszystkich operacji finansowych dotyczących IP Box nie może polegać na zaewidencjonowaniu i wyodrębnieniu ich na koniec okresu rozliczeniowego – stwierdził organ.
Dodał, że utworzenie w przyszłości odrębnej ewidencji tylko po to, aby wypełnić ustawowy obowiązek, przekreśla prawo do 5-proc. stawki, nawet jeżeli na podstawie tej ewidencji będzie można prawidłowo określić podstawę opodatkowania.
Nie zgodził się z tym WSA w Gorzowie Wielkopolskim. Orzekł, że żaden przepis nie nakłada obowiązku prowadzenia takiej ewidencji na bieżąco. Wskazał też, że nie sposób wymagać od podatników, którzy chcieli rozliczyć ulgę za 2019 r. (w rozliczeniu złożonym w 2020 r.), aby prowadzili ewidencję od 1 stycznia 2019 r., czyli już od momentu wejścia w życie przepisów o uldze.
Sąd zwrócił uwagę na to, że w praktyce było to niemożliwe, skoro dopiero w lipcu 2019 r. minister finansów wydał objaśnienia, w których wyjaśnił, jak stosować przepisy dotyczące IP Box. Wyrok jest nieprawomocny.
OPINIA

Dobry znak dla programistów

Paulina Piątek, radca prawny
W praktyce, zanim dyrektor KIS przedstawi swoją wykładnię w sprawie ulgi IP Box, często dopytuje, od kiedy podatnik prowadzi dodatkową ewidencję. Przedsiębiorcy często odpowiadają, że jeszcze jej nie mają, ale dla celów rozliczeń ją założą.
W bazie Ministerstwa Finansów jest więc wiele niekorzystnych interpretacji w tym zakresie. Wymóg fiskusa nie wynika jednak z przepisów, co potwierdził właśnie sąd.
Wyrok jest korzystny m.in. dla programistów, którzy nie chcą prowadzić takiej ewidencji „na zapas”. Wiąże się to dla nich bowiem z dodatkowymi kosztami. Prowadzenie takiej ewidencji zlecają oni innym osobom, np. księgowym. Często jednak nie prowadzą jej dopóty, dopóki nie upewnią się, że mogą skorzystać z ulgi.
Jeśli wyrok się uprawomocni i wykładnia WSA utrwali się w kolejnych tego typu sprawach, to programiści, którzy nie rozliczyli ulgi za 2019 r. tylko dlatego, że nie mieli bieżącej ewidencji, będą mogli z niej skorzystać, korygując swoje zeznania.

orzecznictwo

Wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z 30 lipca 2020 r. sygn. I SA/Go 115/20. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia