Sprawa Adama Dudały jest bardzo wnikliwie analizowana - poinformowała w czwartek PAP Prokuratura Krajowa. Ponowną analizę sprawy skazanego za dwa zabójstwa Adama Dudały w kwietniu zlecił prokuraturze minister sprawiedliwości - prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

Prokuratura Krajowa poinformowała w czwartek PAP, że sprawa cały czas jest "bardzo wnikliwie analizowana w Wydziale Skargi Nadzwyczajnej Prokuratury Krajowej pod kątem podstaw prawnych do wywiedzenia skargi nadzwyczajnej do Sądu Najwyższego".

"Bardzo obszerny materiał dowodowy zgromadzony przez szereg lat w tej sprawie, bardzo skomplikowany jej charakter, a także waga i charakter czynów, za które został skazany Adam Dudała determinują okres badania w/w akt i podstaw" - zaznaczyła w przesłanej PAP informacji Prokuratura Krajowa.

Wcześniej portal Onet.pl napisał, że "Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji i nie zgodził się na przedterminowe zwolnienie niesłusznie skazanego za dwa zabójstwa Adama Dudały".

Jak informuje portal, Dudała - niezależnie od trwającej w prokuraturze analizy - wniósł o warunkowe przedterminowe zwolnienie z więzienia, ale najpierw Sąd Okręgowy w Łomży, a później Sąd Apelacyjny w Białymstoku nie przychyliły się do tego wniosku.

W kwietniu ministerstwo sprawiedliwości poinformowało, że prokurator generalny Zbigniew Ziobro zlecił prokuraturze ponowną analizę spraw Adama Dudały i Arkadiusza Kraski, skazanych na długoletnie więzienie za zabójstwa. Sprawy trafiły do Wydziału Skargi Nadzwyczajnej w Prokuraturze Krajowej.

W mediach pojawiają się wątpliwości, co do winy obu mężczyzn. Jak wskazywano w publikacjach, Dudała i Kraska - od odpowiednio 17 i 19 lat - odbywają kary pozbawienia wolności za podwójne zabójstwa. Wobec Dudały została orzeczona kara 25 lat więzienia, natomiast Kraska odsiaduje dożywocie.

Przed tą decyzją portal Onet.pl opublikował list otwarty, podpisany przez 11 dziennikarzy. "Mamy głębokie przekonanie, że każdy z nas włożył wystarczająco dużo wysiłku, by dostatecznie wstrząsnąć wymiarem sprawiedliwości. Przez ostatnie lata dotarliśmy do głównych bohaterów, przedstawiliśmy dowody, obaliliśmy błędne założenia policji, prokuratury i sądów. Wraz z rodzinami i przyjaciółmi Kraski i Dudały poruszyliśmy niebo i ziemię, by wyciągnąć ich z więzienia. Ale system pozostał niewzruszony" - napisano w tym tekście.

Pod listem podpisali się: Ewa Ornacka, Piotr Pytlakowski, Janusz Schwertner, Mateusz Baczyński, Marcin Wyrwał, Sylwester Latkowski, Mira Suchodolska, Hanna Bogoryja-Zakrzewska, Adam Bogoryja-Zakrzewski, Cezary Łazarewicz i Błażej Torański.

Wcześniej - w licznych publikacjach medialnych - wskazywano m.in., że, skruszony gangster pomylił Dudałę z innym Adamem, a w winę Kraski nie wierzy nawet rodzina jednej z ofiar. Wątpliwości wyrażała także m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Wydział Skargi Nadzwyczajnej, który zajmuje się sprawą powstał w ramach Departamentu Postępowania Sądowego PK, w związku ze zmianami wprowadzonymi od 3 kwietnia przez nową ustawę o Sądzie Najwyższym.

Ustawa ta wprowadziła możliwość składania do SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki polskich sądów, w tym z ostatnich 20 lat. Skargę nadzwyczajną można wnosić w pięć lat od uprawomocnienia się skarżonego orzeczenia. Jednak zgodnie z przepisem przejściowym przez trzy lata od wejścia w życie ustawy skargę tę można wnosić od orzeczeń, które uprawomocniły się po 17 października 1997 r. Do organów, które taką skargę będą mogły wnieść, ustawa zalicza Prokuratora Generalnego, a także m.in.: RPO, Rzeczników: Praw Dziecka, Pacjenta oraz Finansowego, a także szefa KNF.