To, że podatnik ma rok mniej na odliczenie podatku naliczonego niż urząd skarbowy na wyegzekwowanie VAT należnego, nie narusza prawa UE ani konstytucji – potwierdził NSA.



Spór dotyczy art. 86 ust. 13 ustawy o VAT. Mówi on, że jeśli podatnik nie odliczy podatku naliczonego na bieżąco lub w deklaracji za jeden z dwóch następnych okresów rozliczeniowych, to może później skorygować deklarację. Na korektę jest jednak tylko 5 lat liczonych od początku roku kalendarzowego, w którym powstało prawo do odliczenia.
Pięcioletni termin na korektę zobowiązań podatkowych wynika również z ordynacji podatkowej, ale jest on liczony inaczej – od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku (art. 70 par. 1). Ordynacja przewiduje więc rok więcej.
Skutek tych regulacji jest taki, że fiskus może żądać od podatnika zapłaty VAT należnego przez pełne 5 lat (zgodnie z ordynacją), natomiast podatnik ma prawo żądać zwrotu VAT naliczonego o rok mniej (w świetle ustawy o VAT).
Jedno 5 lat wystarczy
Najnowszy wyrok NSA dotyczył gminy, która poniosła wydatki, ale nie odliczyła podatku naliczonego. Korektę deklaracji, wraz z wnioskiem o zwrot nadpłaty VAT, złożyła dopiero po upływie terminu przewidzianego w art. 86 ust. 13 ustawy o VAT, ale jeszcze przed przedawnieniem zobowiązania.
Fiskus, powołując się na art. 86 ust. 13 ustawy o VAT, stwierdził, że na odliczenie jest już za późno.
Gmina przekonywała, że przepis jest niezgodny z unijną dyrektywą VAT i konstytucją. Nie daje bowiem podatnikom tyle samo czasu na korektę podatku naliczonego, ile mają go urzędy, weryfikując podatek należny. Prowadzi to do nierównego traktowania podatników, uprzywilejowania organów podatkowych oraz naruszenia zasady neutralności VAT – przekonywała gmina.
Uważni zdążą
Gmina przegrała zarówno w WSA w Szczecinie, jak i Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Sędzia Danuta Oleś wyjaśniła, że ograniczenie czasu na korektę nie narusza zasady neutralności, skuteczności i nie utrudnia korekty starannym podatnikom. – Tracą tylko ci, którzy nie są staranni – stwierdziła.
Sędzia powołała się na dotychczasowe orzecznictwo NSA, w tym m.in. na wyrok z 29 czerwca 2017 r. (sygn. akt I FSK 1067/15)
TSUE pozwala skracać
Również z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (a zwłaszcza z wyroków w sprawach o sygn. akt C-327/00, C-95/07 i C-96/07, C-284/11) wynika, że prawo krajowe może przewidywać krótszy termin na odliczenie VAT jako sankcję dla niewystarczająco starannego podatnika.
TSUE podkreślił, że sytua- cja fiskusa i podatników jest nieporównywalna. Podatnik od razu wie o swoim prawie do odliczenia VAT, a urząd dowiaduje się o tym dopiero z chwilą otrzymania deklaracji. Jeśli jest ona nieścisła lub niekompletna, to dopiero od tej chwili organ może przystąpić do jej skorygowania i ewentualnie odzyskania podatku. Nie można więc mówić o naruszeniu zasady równości – stwierdził trybunał.
W nadzwyczajnych okolicznościach
Uzasadniając wyrok NSA, sędzia Oleś podkreśliła, że odstępstwo od skróconego terminu wynikającego z ustawy o VAT jest możliwe tylko wtedy, gdy zachodzą nadzwyczajne okoliczności, np. niewłaściwa implementacja prawa UE albo niezgodność przepisu z konstytucją. W tej sprawie takiej sytuacji nie było.
Takie specyficzne okoliczności towarzyszyły natomiast sprawie zakończonej wyrokiem NSA z 21 września 2015 r. (sygn. akt I FSK 849/14) – korzystnym dla podatnika. Spółka otrzymała bowiem od fiskusa interpretację podatkową, z której wynikało, że nie ma prawa do odliczenia VAT. Po upływie 5-letniego terminu z ustawy o VAT, ale przed upływem 5 lat z ordynacji okazało się, że fiskus nie miał racji. NSA uznał, że w takich okolicznościach termin na złożenie korekty powinien zostać przedłużony, bo podatnik zachował staranność, natomiast został wprowadzony w błąd.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 9 maja 2018 r., sygn. akt I FSK 515/16. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia