Uzyskiwane przez rodzica przebywającego na urlopie wychowawczym dochody ze stosunku pracy nie powinny być uwzględniane do kryterium dochodowego.



Tak stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie, który rozpatrywał skargę dotyczącą świadczenia wychowawczego. Matka złożyła wniosek o przyznanie 500 zł na trójkę dzieci na okres świadczeniowy, który rozpoczął się 1 października 2017 r. Gmina wydała jednak decyzję odmowną w stosunku do najstarszego potomka. Było to spowodowane tym, że dochód w przeliczeniu na członka rodziny wyniósł 803,61 zł, a więc przekroczył próg uprawniający do uzyskania świadczenia na pierwsze dziecko w rodzinie (wynosi on 800 zł). Samorząd, obliczając jego wysokość, brał pod uwagę wynagrodzenie ojca dzieci, kwotę zwróconej przez urząd skarbowy ulgi rodzinnej, która nie została odliczona od podatku oraz bon świąteczny o wartości 720 zł, jaki matka otrzymała od pracodawcy.
Zdaniem skarżącej właśnie to ostatnie świadczenie zostało błędnie zaliczone przez gminę do składników dochodu rodziny. Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO) uznało jednak, że odwołanie jest bezzasadne i utrzymało decyzję gminy w mocy. Kolejnym krokiem matki była skarga złożona do WSA. Wskazała w niej, że od kwietnia 2015 r. przebywa na urlopie wychowawczym, w związku z czym w jej przypadku doszło do przewidzianej w art. 2 pkt 16 lit. a ustawy z 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1851 ze zm.) utraty dochodu. Wyjaśniła przy tym, że przysługuje jej prawo do zasiłku rodzinnego, który też jest uzależniony od spełnienia kryterium dochodowego i przy przyznawaniu tego świadczenia gmina brała pod uwagę jedynie pensję męża i ulgę prorodzinną. Dlatego niezrozumiałe jest dla niej, dlaczego w odniesieniu do wsparcia z programu 500+ bon jest uwzględniany.
WSA podzielił przedstawiane przez matkę argumenty i uchylił decyzję SKO oraz poprzedzające ją rozstrzygnięcie gminy, uzasadniając to tym, że obydwa organy dokonały błędnej wykładni art. 2 pkt 16 lit. a ustawy. Podkreślił, że w orzecznictwie sądów administracyjnych akceptowany jest pogląd, że bony, talony oraz inne znaki wydawane przez pracodawcę z puli świadczeń socjalnych, za które pracownik może nabyć towary według swojego uznania, nie są zwolnione z podatku dochodowego, a ich wartość jest łączona z wynagrodzeniami za pracę. Tym samym, skoro bony towarowe są zaliczane do przychodów z tytułu stosunku pracy, to uzyskanie prawa do urlopu wychowawczego powoduje, że osiągane w jego trakcie tego typu dochody są traktowane jako utracone. W praktyce oznacza to, że do dochodu rodziny nie będzie wliczane nie tylko samo wynagrodzenie stricte wypłacane przez pracodawcę, ale też inne świadczenia, które spełniają wspomniany warunek.
WSA dodał również, że wydając orzeczenie, kierował się wykładnią celowościową przepisów ustawy. Wyjaśnił, że jej podstawowy cel został wyeksponowany w art. 4, a jest nim częściowe pokrycie wydatków związanych z wychowywaniem dziecka. Obowiązkiem sądu jest więc poszukiwanie takiej interpretacji przepisów, która pozwoli osiągnąć ten cel w sposób najpełniejszy.
ORZECZNICTWO
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie z 15 marca 2018 r., sygn. akt III SA/Kr 50/18.www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia