Komornik, który sprzedał na licytacji mieszkanie dłużnika, wobec którego sąd ogłosił później upadłość konsumencką, może się starać o należną mu opłatę tylko z masy upadłości konsumenta – uznał Sąd Najwyższy.
Sprawa dotyczyła opłaty pobieranej przez komornika od dłużnika w związku z egzekucją należności pieniężnych. Obowiązujący aktualnie art. 49 ust. 1 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1277 ze zm.) przewiduje, że w tego typu sprawach komornik pobiera opłatę stosunkową w wysokości 15 proc. wartości wyegzekwowanego świadczenia, jednak nie niższą niż 1/10 i nie wyższą niż 30-krotna wysokość przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. Dodatkowo, zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt P 63/14), obecnie opłata taka nie może być pobrana od kwot wpłaconych przez dłużnika bezpośrednio komornikowi.
W omawianej sprawie komornik, w związku ze sprzedażą na licytacji spółdzielczego mieszkania własnościowego należącego do dłużniczki Jolanty C., złożył do olsztyńskiego sądu rejonowego wniosek o zabezpieczenie i przekazanie należnej mu taksy. Do sprzedaży doszło w styczniu 2016 r. Kwota uzyskana z licytacji wyniosła niespełna 82 tys. zł, a komornik zażądał odliczenia od tej kwoty opłaty w wysokości 15 tys. zł. Problem polegał na tym, że wcześniej sąd ogłosił upadłość konsumencką Jolanty C. W tej sytuacji, zgodnie z przepisami prawa upadłościowego (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 2344), postępowanie egzekucyjne, wszczęte przez komornika, po ogłoszeniu upadłości osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej – tzw. upadłości konsumenckiej – ulega umorzeniu. Biorąc powyższe pod uwagę, olsztyński sąd oddalił wniosek komornika o odliczenie i przekazanie mu opłaty oraz przekazał całość kwoty uzyskanej na licytacji bezpośrednio do masy upadłości.
Zażalenie na to postanowienie złożył komornik, ale rozpoznający je olsztyński sąd okręgowy uznał, że w sprawie zaistniał problem prawny. Postanowił więc zapytać SN, czy opłatę komorniczą należy odliczyć i przekazać do masy upadłości pozostałą część kwoty uzyskanej na licytacji, czy też do masy upadłości ma trafić całość sumy ze sprzedaży mieszkania spółdzielczego.
Sąd Najwyższy, do którego trafiło to pytanie prawne, odmówił udzielenia odpowiedzi. Uznał bowiem, że choć problem prawny istnieje, to nie może on zostać rozstrzygnięty w trybie, w jakim sądy go rozpatrywały. Przepisy prawa upadłościowego nie przewidują zaskarżania przez komornika postanowień sądowych zapadłych po umorzeniu egzekucji w związku z ogłoszeniem upadłości. Dotyczą one bowiem już postępowania upadłościowego, a nie egzekucyjnego. Dlatego komornik nie mógł w ogóle zaskarżyć takiego postanowienia i jego odwołanie powinno być przez sąd odrzucone z przyczyn formalnych. Co do kwestii opłaty komorniczej, to SN wskazał, że zgodnie z art. 146 ust. 2 prawa upadłościowego sumy uzyskane w zawieszonym postępowaniu egzekucyjnym, a jeszcze niewydane, przelewa się do masy upadłości po uprawomocnieniu się postanowienia o ogłoszeniu upadłości. Przelew dotyczy więc całości kwot uzyskanych w toku umorzonej później egzekucji.
– Komornik działał wówczas niejako na rachunek masy upadłości dłużnika. Po umorzeniu egzekucji i wszczęciu postępowania upadłościowego komornik może jedynie starać się uzyskać swoją opłatę, ustaloną zgodnie z ustawą o komornikach sądowych i egzekucji, tylko z masy upadłości dłużnika – stwierdził w konkluzji Paweł Grzegorczyk, sędzia SN. ⒸⓅ
ORZECZNICTWO
Postanowienie Sądu Najwyższego z 21 grudnia 2017 r., sygn. akt III CZP 80/17.