Fiskus nie może uznawać usługi przewozu członków załogi samolotu za czynność odrębną od obsługi lotów. To element kompleksowego świadczenia – wynika z wyroku NSA.
Sprawa dotyczyła jednego z czołowych polskich producentów farb i lakierów. Spółka była współwłaścicielem samolotu pasażerskiego i wykorzystywała go na potrzeby swojej działalności. Latała nim m.in. kadra zarządcza, często poza granice Unii Europejskiej.
Podróże wiązały się z niemałymi kosztami, m.in. opłatami za obsługę naziemną, w tym transport i przewóz załogi pomiędzy terminalami, a także z lotniska do hotelów.
Spółka uważała, że wszystkie te czynności powinny być traktowane jako usługi kompleksowe, a ponieważ świadczyły je podmioty spoza UE, to – w ocenie spółki – należało je rozliczać jako import usług zgodnie z art. 2 pkt 9 ustawy o VAT. W takiej sytuacji to nie usługodawca rozliczałby podatek, tylko spółka jako usługobiorca.
Dyrektor izby skarbowej uznał jednak, że tylko część opłacanych przez nią czynności wchodzi w skład kompleksowego świadczenia. W jego ocenie były to usługi: nawigacyjne (trasowe i terminalowe), lotniskowe, obsługi naziemnej (np. przewóz bagażu) i pasażerów, a także hangarowanie i parkowanie samolotu. Tylko te są związane z obsługą lotu – stwierdził organ. Uznał więc, że tylko te powinny być rozliczane przez spółkę jako import usług.
Inaczej potraktował natomiast zorganizowanie transportu i noclegu dla załogi, a także przewiezienie ich z lotniska do hotelu. Zwrócił uwagę na to, że są to usługi wykonywane przed lub po obsłudze lotów i poza portem lotniczym. Powinny być one zatem traktowane jako odrębne, samodzielne czynności – stwierdził.
Spółka się z tym nie zgadzała. Argumentowała, że usługa noclegowa i transportowa dla załogi są uzależnione od wykonania usługi głównej, czyli przelotu samolotem. Gdyby nie było lotu, to nie byłoby też żadnego ekonomicznego uzasadnienia dla wynajęcia hotelu i opłacenia transportu – przekonywała.
WSA w Rzeszowie przychylił się do argumentacji organu. Stwierdził, że zorganizowanie noclegu i przewóz załogi to samodzielne czynności które nie są bezpośrednio związane z obsługą lotów. Dodał, że oprócz ścisłego powiązania konkretnych czynności, konieczne jest również, aby wszystkie z nich wykonywał jeden podmiot. W tym wypadku tak nie było, ponieważ usługi na rzecz spółki świadczyło wielu różnych kontrahentów – wskazał.
Naczelny Sąd Administracyjny uchylił ten wyrok, chociaż zgodził się z fiskusem, że nie wszystkie wymienione przez spółkę czynności stanowią jedno, nierozłączne świadczenie. Potwierdził, że do usługi kompleksowej związanej z wykonywaniem lotu nie można zaliczyć szkolenia pilotów ani aktualizacji programów służących do przeprowadzenia lotu.
Uznał jednak, że organ niesłusznie powołał się na art. 28f ust. 1 ustawy o VAT, który stanowi o transporcie pasażerów. – Oczywiście załoga może być pasażerami usługi transportowej, ale przewóz załogi na terenie lotniska, między terminalami, jest elementem obsługi naziemnej – wyjaśniła sędzia Bożena Dziełak. Wskazała, że w takim układzie należałoby uznać taką usługę za element świadczenia kompleksowego.
Sędzia podkreśliła, że z samego literalnego brzmienia art. 28f ust. 1 ustawy o VAT wynika, iż reguluje on całkiem inną sytuację.
NSA uznał też, że dyrektor izby błędnie zrównał usługi zakwaterowania i zorganizowania noclegu (czyli wyszukania i zarezerwowania konkretnego hotelu). Są to dwa różne świadczenia – stwierdził i nakazał sądowi I instancji ponownie rozpatrzyć sprawę.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 29 grudnia 2016 r., sygn. akt I FSK 707/15.