Jak się chronić przed wyciekiem zdjęć do internetu?

1 Jeżeli ktoś udostępnia swoje zdjęcia lub filmy innym za pośrednictwem internetu, powinien liczyć się z tym, że będą one kiedyś dostępne publicznie. Nawet jeśli osoba, która otrzymała materiały jest godna zaufania, istnieje ryzyko, że ktoś zdobędzie dane nielegalnie właśnie od tej osoby.

2 Współcześnie wiele urządzeń zapisuje zrobione zdjęcia w tzw. chmurze. Często ta opcja jest domyślnie włączona. Warto ją wyłączyć, jeśli tego nie potrzebujemy.

3 "Należy ustawiać skomplikowane hasło" - brzmi banalnie, lecz to właśnie proste hasła niezwykle często są furtką do naszych danych. W miarę możliwości warto mieć różne hasła do różnych serwisów oraz pamiętać o tym, że słabym punktem bywają także tzw. pytania pomocnicze. Skomplikowane hasło na niewiele się zda, jeśli można je zmienić po odpowiedzi na pytanie "jak masz na imię?"

4 Jeżeli dostajemy na skrzynkę mailową wiadomość z prośbą o zaktualizowanie swoich danych lub po prostu zalogowanie się w jakimś serwisie, warto zachować ostrożność. W przeciwnym razie możemy paść ofiarą phishingu, czyli wyłudzenia poufnych danych.

5 Zapamiętywanie hasła przez system jest wygodne, lecz także niebezpieczne, jeżeli nasz sprzęt trafi w ręce niepowołanej osoby.

6 Umieszczanie fotografii na portalach społecznościowych, nawet jeżeli są udostępniane tylko naszym znajomym, to w praktyce udostępnianie zdjęć wszystkim. Traci się kontrolę nad tym, kto komu będzie je przekazywał.

7 Prawda jest taka, że nawet zachowanie szczególnej ostrożności może nas nie uchronić przed wyciekiem danych do sieci, którego byśmy sobie nie życzyli. Jedyne stuprocentowo skuteczne rozwiązanie to po prostu nieposiadanie materiałów, które uznajemy za kompromitujące bądź co najmniej dla nas szkodliwe.